Po żółwiu ciężko poznać że choruje, na ogół widać objawy gdy stan gada jest już krytyczny, choć i wtedy niektórzy nie są w stanie skojarzyć pewnych objawów z chorobą, wszystko zależy od doświadczenia i rozeznania danego hodowcy, a zatem w przypadku Twojego żółwia objawów albo jeszcze nie widać lub po prostu Ty ich nie dostrzegasz.
Jak wygląda jego pancerz? Czy jest twardy, gładki i równomiernie wysklepiony? Czy miękkie części ciała nie są zbyt rozrośnięte? Jaki jest stan oczu? Czy są czyste, żywe, bez opuchlizny? Jak żółw chodzi? Czy potrafi się odwrócić gdy zdarzy mu się wywrotka? Jak wygląda listwa rogowa? Czy nie jest przerośnięta? (miękkie pokarmy powodują że nie ma ona na czym się ścierać).
Jest wiele rzeczy na które zwracać należy uwagę przy ocenie stanu zdrowia żółwia...
Zamieść fotkę żółwia w dziale „Galeria” - to pozwoli powiedzieć coś więcej na jego temat...
Żółwie stepowe w naturze żywią się wyłącznie roślinnością zielną i sukulentami, zresztą jałowość stepów środkowoazjatyckich, klimat i cykl ich życia determinują swoistą „ascetyczność” w ilości i energetyczności ich pokarmu. Ich dieta jest natomiast obfita w błonnik, związki mineralne i witaminy i takiej diety potrzebują również w niewoli.
Nie powinny być nigdy karmione pokarmem wysokobiałkowym czy wysokotłuszczowym, gdyż ich metabolizm nie jest dostosowany do trawienia ich w takich olbrzymich ilościach (a już rośliny posiadają pewne ilości białka i tłuszczu).
Taka zbyt obfita dieta mocno obciąża zatem organy wewnętrzne, głównie wątrobę oraz nerki, które muszą produkować nadmierne ilości mocznika. Z czasem dochodzi do poważnych schorzeń tych organów. Również nadmierny metabolizm białka powoduje powstawanie kamieni w układzie wydalniczym.
Inna kwestią jest że pokarm taki jest też wysokokaloryczny, co powoduje otłuszczanie się narządów wewnętrznych i intensywny wzrost masy i rozmiarów ciała, zwłaszcza jego części miękkich, które mogą się z czasem „wylewać” ze skorupy zaś organizm „nie nadąża” za produkcją budulca pancerza w efekcie dochodzi do odwapnienia kości, deformacji czy rozmiękczenia pancerza.
Właśnie z powodu wysokiej kaloryczności odradzane są również owoce, ponadto wywołują one biegunki i stanowią florę, w której rozwijają się pasożyty wewnętrzne.
Był kiedyś w Internecie taki link do zdjęć żółwicy o imieniu Valentine. Był to potwornie zdeformowany, przerośnięty żółw stepowy karmiony kilkanaście lat wysokokalorycznym pokarmem, którego nie dało się już odratować. Szkoda że już tych fotek nie ma, wyrażały więcej niż 1000 słów.

Zmień dietę swojego żółwia na właściwą zanim będzie za późno...