Ja uzywam poprostu pokrywek po lodach 2 litrowych maja zakonczone brzegi i sa dosc spore , ale przy niektorych gatunkach poprostu nie da sie utrzymac jedzenia w czystosci , np. lesny i zabuti maja tak wysoka wilgotnosc powietrza ze lapy zawsze pelne czarnej ziemi , moje male sulkatki mosza sie najpierw przemaszerowac z trzy razy po jedzeniu zanim cos skubna , wiec mysle ze to bez reguly, mogla bym zawiesic jedzenie na klamrze ale narazie nie ma takich duzych mleczy a bratki , bazylia ,rzezucha ,zamale zeby je spiac , zreszta przy maluszkach nie wiem czy to by byl dobry pomysl.