Sama byłam dzieckiem które miało (szczęśliwie do tej pory ma) żółwia i zarazem jako dorosła adoptowałam żółwia od osoby która kupiła go dla dziecka.
Żółw to nie jest dobry pomysł, oczekiwania dziecka wobec zwierzęcia mijają się z potrzebami żółwia, mówiąc w skrócie.