Całe szczęście zlotów więcej nie będzie...

Napisałam do nich i dostałam taką odpowiedź (poniżej 2 maile - mój i otrzymany):
>>>Piszę do Państwa w związku z planowanym zlotem żółwi.
Na stronie
www.zolw.info mamy forum oraz dział adopcyjny, organizujemy zloty żółwiarzy - ostatni był w zeszły weekend w Krakowie - fotorelacja do obejrzenia w galerii. Cześć osób aktywnie zajmuje
się także działalnością edukacyjną wśród dzieci i młodzieży.
Koleżanka z forum zainteresowała się Państwa zlotami - po przejrzeniu jednak
planu tegorocznej imprezy i zdjęć z poprzednich włosy stanęły mi dęba na
głowie.
Propagowanie właściwych warunków hodowli żółwi, pogadanki, czy spotkania
towarzyskie są jak najbardziej wskazane, ale czemu zamierzacie tak męczyć
żółwie i narażać ja na zarażenie się od siebie.
Przecież trzymanie różnych gatunków razem jest NIEDOPUSZCZALNE -nie dość, że
tak delikatne gatunki jak geochelone elegans mogą ulec zakażeniu florą
bakteryjną stepów czy greków, to wystarczy jeden żółw będący nosicielem
wirusa herpes i będzie 20 innych chorych. A jest to choroba nieuleczalna i w
większości przypadków śmiertelna dla tych zwierząt. Takie wypuszczanie
zwierząt razem na podłogę stanowi dla nich wielkie zagrożenie.
I proszę mi powiedzieć - co za obserwacja zachowania w naturze - skoro
gatunki żółwi które na podłodze widzę w żaden sposób się w warunkach
naturalnych ze sobą nie spotykają.
Jak można propagować właściwe warunki hodowli i postępowania z tymi
zwierzętami - kiedy pokazuje się żółwie na podłodze, męczy jakimiś
wyścigami...przecież to nie są zabawki dla dzieci, a podczas Państwa zlotu
to mam wrażenie że propagowane jest postępowanie z nimi jak z domowymi
petsami. Na wybiegu to żółw powinien przebywać cały sezon
wiosenno-wczesnojesienny, wiec nie rozumiem jak może żółw trawy nie widzieć.
Jeśli ktoś go kisi w terro całe lato to powinien jak najszybciej albo
zmienić swoje postępowanie, bo może to robi z braku wiedzy albo jak
najszybciej oddać gada i przestać go MĘCZYĆ.
Proszę przemyśleć plan zlotu, bo naprawdę to co Państwo proponujecie i
propagujecie nie jest właściwą hodowlą żółwi tylko, przykro mi to
stwierdzić, ich męczeniem. <<<<
ODPOWIEDZ
>>>>1. Ostatni zlot milosnikow zolwi mial miejsce w 2002 roku.
2. Ostatnia aktualizacja strony byla w 2003 roku, data aktualizacji
wyswietlana na stronie jest zafalszowana
przez skrypt zmodyfikowany reklamami onetu na ktorego serwerze znajduje
sie strona.
3. Od kiedy Ada Maslowska odeszla na emeryture w 2003 roku zloty nie sa i
juz nigdy
nie beda organizowane.
4. Strona pozostala w sieci bo pozostala... Jest jedynie sladem w historii
gdańskiej
Biblikoteki pod zolwiem.
5. Co do propagowania walasciwych warunkow hodowli zolwi prosze sie
kontaktowac
ze specjalista jakim jest autor ksiazek o hodowli zolwi - Szapkarowem -
pod ktorego
nadzorem odbywal sie kazdy zlot.
6. Jesli masz jakies watpliwosci co do trzymania roznych gatunkow zolwi
razem to
zapraszam do ogrodu zoologicznego w Gdansku Oliwie, w ktorym w jednym
wybiegu
zaraz za brama na wspolnym terenie sa stepowe, greckie, mauretanskie,
promieniste
razem z czerwonolicymi... I jakos sobie zyja.
Mam wrazenie ze kompletnie nie zrozumialas idei tych zlotow. Ale to i tak
nie ma zadnego znaczenia
poniewaz tak jak wspomnialem zlotow juz nigdy nie bedzie. <<<<<