A dla mnie ciekawe jest też to, że na takim czystym i wypileęgnowanym podwórku i domu tej mamie dziecka nie przeszkadza, że ten gadzior się kompie w jednej wannie, a przecież może tam narobić
. A z drugiej strony gadzior pewnie siedzi w mydle
. I tak to właśnie mamy przykład na bezmyślność wobec dziecka i na męczenie gada.
Ale może być tak, ze ta pani ma żółwia od małego i on już się przywzyczaił do kąpieli w wannie ze swą panią