To przykre. Nie przejmuj się, ważne że próbowałaś coś zmienić. Myślę, że choćby jeden "nawrócony" wart jest takich starań, a jesli nie może ktoś się nad tym zastanowi i w jego głowie zakiełkuje że coś jest nie tak. Z Karoliną rozmawiałyśmy jakiś czas temu co można by zrobić w tej sprawie i opracowałam wstępny wariant ulotki informacyjnej, którą możnaby rozsyłać i linkować do ludzi. Będzie to artykuł opublikowany na stronie a także plik w formacie pdf, zaleznie od tego co akurat komu bardziej przypasuje. Nie jest to jednak książka ani nic w tym stylu, nie chodzi o to by zalać natłokiem informacji potencjalnego czytelnika ale żeby zwrócić uwagę na najistotniejsze problemy w miarę przejrzystej formie. Postaram się dziś to skończyć i założyć wątek na forum i to wrzucić pod dalszą dyskusję.