Witam,
piszę, żebyście zwrócili uwagę na zachowanie swoich żółwi stepowych. sprowadzanych z Ukrainy w miesiącach wrzesień/październik 2009. Wymiar plastronu 5-8cm. Zwracam się do Was dlatego, że jest jakiś wirus bakteryjny, który nie daje żadnych objawów ( wydzielina z nosa, kichanie) na początku infekcji. Żółw słabnie, jest ospały - mylone jest to z porą roku, gdyż w zimie powinien spać. W przypadku mojego żólwia, jest juz za późno, dzisiaj rano umarł, pomimo podania antybiotyku, nawodnienia, witamin. Od lekarza usłyszałam, że to nie jest pierwszy taki przypadek, jest ponoć więcej zachorowań. Bardzo trudno to zdiagnozować, dlatego otwieranie dzioba, wydzielina w gardle, osłabienie - to wszystko się na to składa. NIe chciałam nikogo przestraszyć, ale oglądajcie swoich pupili.Życzę Wam, żeby były zdrowe i zdrowo rosły. Pozdrawiam