Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 27.04.2024, 15:12:26 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Bąbelki z nosa i wydzielina  (Przeczytany 16129 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Świetlik

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 624
  • Reputacja: 33
Odp: Bąbelki z nosa i wydzielina
« Odpowiedź #15 dnia: 02.12.2008, 16:43:51 pm »
Szanwny kolego! Ja nie jestem weterynarzem. NIgdy nim nie byłam i nie zostanę. Ufam, że dr Maluta wie, co robi. POwiedziała mi, że to się często zdarza, kiedy żółwik jest w nowym miejscu- zmiana wody, powietrza, stres może powodować takie objawy. POwiedziała, że albo będę z nim przyjeżdżać codziennie, albo zostanie. Wybrałam to drugie, bo przejazd z nim codziennie, to będzie dla niego niezbyt przyjemne- mamy kawałek drogi. Ja dużo czytałam o różnych chorobach żółwi, jak tylko coś takiego się pojawiło, ale nie będę się kłócić z weterynarzem, bo nie mam takiej wiedzy jak on. Wierzę, że jest pod dobrą opieką.

Poza tym wszystkim, to Ty masz już dużą praktykę za sobą jeśli chodzi o swoje żółwiki, pewnie bywałeś u weta wielokrotnie. Ja nie wiem jeszcze wszystkiego, a teraz to tak jakby po ptakach, bo on już tam jest...I bardzo za nim tęsknię...:(

Pozdrawiam
Kapsel, Rambo i Pestka

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Bąbelki z nosa i wydzielina
« Odpowiedź #16 dnia: 02.12.2008, 20:23:42 pm »
Mysle ze wet wie co robi jesli go wziela to nawet lepiej , bedzie mogla go przebadac w zdluz i wszez, bez obaw jesli postanowi pobrac krew czy zrobic zdjecie, napewno to zrobi , problem zawsze jest przy maluszkach taki ze nie mozna przy nich za duzo cudowac. Np moj maluch nie chcial jesc przy podobnej chorobie , no i przy doroslych osobnikach mozna podac pokarm tuba ale przy maluchach grozi zlamaniem szyji ,i mosial byc tydzien na kroplowkach i czyms tam jeszcze . Najwazniejsze ze jest juz zdrowy.Nie martw sie napewno maluch wyzdrowieje, znam to uczucie starasz sie jak malo kto,dogladasz, karmisz , sprzatasz, a tu tydzien a maluszek juz chory,nie przejmuj sie wnagrodzi ci to napewno puzniej.

Offline Ines

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 366
  • Reputacja: 2
Odp: Bąbelki z nosa i wydzielina
« Odpowiedź #17 dnia: 03.12.2008, 08:50:22 am »
Bo tak ładowac jakies antybiotyki/witaminy bez badania krwi to chyba troche nie tak.

Nie żebym się czepiała ale ponieważ wyraziłeś swoje wątpliwości co do sposobu leczenia żółwika przez panią doktor (nawiasem mówiac w ktorymś z poprzednich swoich postów bezpodstawnie ją oczerniałeś) dlatego mam do Ciebie kilka pytań :)

Dlaczego uważasz, że przed podaniem, które określasz tutaj "ładowaniem" (zastanawiam się, dlaczego używasz tego sformułowania - "ładowanie" brzmi sugerująco ... co mi się bardzo nie podoba) witamin powinno się wykonać badania krwi? Uważasz że niedoboru witamin nie da się stwierdzić podczas oględzin żółwia? Uważasz że jest coś takiego jak badanie krwi pod kątem obecności w tej KRWI witamin? Jakich witamin? Jak NAZYWA SIĘ to badanie?

Najbardziej jednak zastanawia mnie dlaczego uważasz, ze "nie tak" jest jeżeli poda się antybiotyk bez badania krwi? Dlaczego podanie ANTYBIOTYKU bez pobrania krwi u żółwika z katarkiem, bo mówimy o tym konkretnym przypadku jest nie tak? Jaka jest ZASADNOŚĆ przeprowadzenia tego typu badania w tym przypadku?

No i przedewszystkim - na JAKIEJ PODSTAWIE podważasz sposob leczenia dr Maluty - pisząc "bez badania krwi chyba trochę nie tak" - jesteś weterynarzem?

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Bąbelki z nosa i wydzielina
« Odpowiedź #18 dnia: 03.12.2008, 09:00:48 am »
Dla pocieszenia , powiem ci ze w piatek jade do weterynarza z: bazyliszkiem, nowym pieskiem,yellow fucikiem, red fucikiem. Jaszczurka do sprawdzenia oczek, piesek ogulnie na przebadanie, a zolwiki to juz od weta zalezy , napewno cos na odwodnienie, no krwi raczej nie pobierze bo nie ma z czego,sa za mocno zmarnowane , zreszta moj wet zawsze robi przeswietlenie wrazie jakiejs infekcji, nie wiem jak na razie jestem z niego zadowolona , a szczerze na medycynie za duzo sie nie znam bo liceum gastronomiczne konczylam .Wiec znam ten bol, dosc kosztowny zreszta, ale jak ja zawsze mowie one sie nie prosily zebym je brala, w moim biznesie jest teraz je dogladac i oplacac. Daj znac jak tam maluch, no i mam nadzieje ze moim suszkom tez da sie pomoc.

Offline filipp_86

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 227
  • Reputacja: 0
Odp: Bąbelki z nosa i wydzielina
« Odpowiedź #19 dnia: 03.12.2008, 11:36:11 am »
Ale co ty Ines sie czepiasz? O co Tobie chodzi?
Po pierwsze taki objaw u żółwia jak wydzielina z nosa, jamy gębowej czy nawet oczu nie musi oznaczać tylko kataru czy jakby się mogło zdawać błachej choroby. Zresztą nie ma mniej i bardziej ważnych, wszytskie trzeba leczyć.
Takie objawy z początkiem kataru mogą oznaczać oczywiście przeziębienie żółwia i stosunkowo łatwe leczenie, ale równie dobrze mogą być początkiem bardzo opłakanej w skutkach choroby, mianowicie zarażenia herpesem (oby nie)
Z tego co wiem to zastrzyki z witamin robi się wtedy gdy żółw nie pobiera pokarmu i to byłoby logiczne. Nie je czyli nie wchłania witamin i dlatego zastrzyki.
Skoro żółw pobiera pokarm to można witaminy dostarczyć mu w pokarmie lub w dodatkowej formie w tabletkach/sypkie.
Co do badań krwi to zazwyczaj wykonuje sie takie aby sprawdzić wszelkie nieprawidłowości/niedobory. Np czy nerki/wątroba pracuja prawidłowo i inne. Jezeli w tych badanizch wyniki sugeruja ze cos jest nie tak to wtedy podejmuje sie bardziej specjalistyczne leczenie atybiotykami.
Podczas oględzin żółwia co stwierdzisz, że ma np. opuchniete oczy (ok brak wit. A, ale nie koniecznie), żółw jest opuchniety że az wylewa sie ze skorupy to tez widac i co powiesz ze ma popsute nerki/watrobe, ale skad wiesz jakie dawki lekow dobrac? Po to robi sie badanie krwi aby wiedziec ile czego dac zeby zadzialalo.
Czepiasz sie podstawowych rzeczy, widac o tym nie wiesz.

I gdzie ja podwazylem w tym temacie sposob leczenia weta?
To co napisalem to czesciowo z mojego malego i niezbyt wesolego doswiadczenia w leczeniu zolwi prawda. Nie polecam nikomu wizyt leczniczych u weta, bo to nie jest fajnie leczyc zolwie.


"nerki nie rosną na drzewach"
Wypełnij Oświadczenie Woli
http://www.poltransplant.org.pl/ow.html

Offline Ines

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 366
  • Reputacja: 2
Odp: Bąbelki z nosa i wydzielina
« Odpowiedź #20 dnia: 03.12.2008, 12:16:07 pm »
Nie odpowiedziałeś na konkretne pytania.
Zamiast tego piszesz jakieś wszystkim wiadome ogólniki z którymi trudno się nie zgodzić - piszesz o zrujnowanych nerkach, herpesie, wylewających się ze skorupy żółwiach …

A zaufanie podważasz pisząc, cyt. w całości:

Nie zebym sie znowu czepial, ale zolw dostaje zastrzyki z czego? Bo tak ładowac jakies antybiotyki/witaminy bez badania krwi to chyba troche nie tak. Zastrzyki z witamin jak juz to podaje sie gdy zolw nie chce przyjmowac pokarmu. Wydaje mi sie ze najpierw badanie krwi powinno byc zrobione i dopiero diagnoza.

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Bąbelki z nosa i wydzielina
« Odpowiedź #21 dnia: 03.12.2008, 13:29:36 pm »
Powiem szczerze, że mnie trochę zaskoczył obrót sytuacji z tym żółwikiem. Nie podważam niczyjej wiedzy i doświadczenia, szczególnie że jestem bardziej teoretykiem w dziedzinie chorób żółwiowych. Z tego się poniekąd cieszę, w tym znaczeniu że mój żółw mimo kiepskiej przeszłości hodowlanej zanim do mnie trafił i częściowo jak już był u mnie (piasek, sałata, mięsko za co się przeklinam do dzisaj) jest w dość dobrej kondycji. W kazdym razie raz albo dwa razy zauważyłam wodnisty bąbelek z nosa, nie wiem do końca czy to była pozostałość po kąpieli czy lekkie przeziębienie, bo znikło tak szybko jak się pojawiło i nie powróciło więcej. W takich sytuacjach zaleca się podnieść temperaturę, zapobiegać przeciągom i skokom temperatury i zwykle to samoistnie zanika. Tak było w moim wypadku - oczywiście o ile to było to a nie np. wspomniana woda.

Nie wiem dlaczego dr Maluta podjęła taką decyzję. Nie znamy przecież całej sytuacji, może zauważyła coś jeszcze, a może podejmie dopiero decyzję co z nim teraz gdy żółwik został na "obserwacji" a to co powiedziała Świetlikowi było swego rodzaju skrótem myślowym, nie wiemy. Być może czas pokaże. Dlatego spór uważam za niepotrzebny. 
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline filipp_86

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 227
  • Reputacja: 0
Odp: Bąbelki z nosa i wydzielina
« Odpowiedź #22 dnia: 03.12.2008, 14:52:49 pm »
Ty naprawde nie potrafisz czytac ze zrozumieniem. Gdzie w tym fragmencie mojej wypowiedzi co cytujesz jest podwazanie/negowanie czy inne decyzji weta?
Tak wszystko wiesz o chorobach ? A ze ja podaje wszystkim znane ogolniki, o to fajnie...to moze stwierdzisz juz teraz co jest z tym malym zolwikiem co? Jakby to byly wszystkim znane ogolniki to nie bylo by postow np "moj zolw ma opuchniete oczy". Rozne choroby moga ujawniac podobne do siebie symptomy i na "oko" nieraz nie da rady poznac choroby.

Moze napiszemy cos jak zolwik bedzie juz po leczeniu i bedzie wiadomo co mu bylo co?



"nerki nie rosną na drzewach"
Wypełnij Oświadczenie Woli
http://www.poltransplant.org.pl/ow.html

Offline Viktoria

  • Moderator
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • *
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Bąbelki z nosa i wydzielina
« Odpowiedź #23 dnia: 03.12.2008, 16:06:39 pm »
Tak nawiasem mówiąc to pechowo Ci się trafiło, dopiero zółwika dostałaś, a już w szpitalu :( ale z takimi maluszkami tak bywa.

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Bąbelki z nosa i wydzielina
« Odpowiedź #24 dnia: 03.12.2008, 17:27:24 pm »
Beata tak jak mowilam moj wet stwierdzil ze z duzymi zolwiami w leczeniu nie ma sprawy sa duzo odporniejsze jesli wylukamy jakies objawy wczesniej, ale np. moje byly za malutkie i leczenie witaminami w jedzeniu byloby za wolne, szczegulnie jesli to nie przeziebienie tylko grozna infekcja i zaloze sie ze wet nie wstrzykuje tylko witamin, bo ostatnim razem dal mi witaminy do domu w strzykawce i nie podzialaly nawet jesli wstrzykiwalam je prosto do dziobka.Zniecierpliwoscia czekam do piatku, bo suszki nie wygladaja za dobrze. Najlepsze to ze w poniedzialek bedziemy mogli dokladnie opisac leczenie choroby naszych gadzinek i to chyba bedzie najlepsze z tej calej dyskusji.

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Bąbelki z nosa i wydzielina
« Odpowiedź #25 dnia: 03.12.2008, 18:02:29 pm »
No fakt Malwo, to jest istotny szczegół. Maluszki są dużo delikatniejsze.
Lepiej też że żółwik został w przychodni, bo jeżdżenie to dla niego dodatkowy stres, zmiany temperatur, wstrząsy.
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Świetlik

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 624
  • Reputacja: 33
Odp: Bąbelki z nosa i wydzielina
« Odpowiedź #26 dnia: 03.12.2008, 20:59:54 pm »
Chwilę mnie nie ma na forum, a już taka poważna i długa dyskusja!

Moje stanowisko jest takie: Ufam dr Malucie. Wierzę, że wie co robi- ma jednak dużo większą wiedzę niż ja. Chcę, by mój żółwik kochany był zdrowy i szczęśliwy. Wolałam, zgodnie z radą Malwy nie ryzykować i od razu pojechałam. Mimo tego, że smutno mi bez niego, to wiem, że zdrowie jest najważniejsze...

Ale dzięki, że się przejmujecie...
Kapsel, Rambo i Pestka

Offline Świetlik

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 624
  • Reputacja: 33
Odp: Bąbelki z nosa i wydzielina
« Odpowiedź #27 dnia: 06.12.2008, 17:45:58 pm »
Mój żółwik wrócił już do domu! Jest zdrowy, teraz śpi. Niestety jest nieco przestarszony tym wszystkim- ciągłe podróże, nowe miejsca. No ale teraz już może sobie spokojnie odpoczywać. W czasie jego nieobecności ładnie wyrosła trawa- jest zielono i radośnie. Z pewnością będzie zadowolony. Pozdrawiam Was! ;D ;D
Kapsel, Rambo i Pestka

Offline Viktoria

  • Moderator
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • *
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Bąbelki z nosa i wydzielina
« Odpowiedź #28 dnia: 06.12.2008, 18:28:27 pm »
Super, bardzo się ciesze :)
No teraz już będzie mu się żyło dobrze, miejmy nadzieje, w zielonej trawce ;)

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Bąbelki z nosa i wydzielina
« Odpowiedź #29 dnia: 06.12.2008, 20:49:56 pm »
Cieszę się że są dobre wiadomości. Domyślam się że wszystko z żółwikiem już w porządku.
Trawa pewnie niebawem padnie łupem jego pazurków :)
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU