Bezwładne nóżki - tylne. HELP!

[zagatka4]

Witam! proszę o pomoc. Dostałam 3 dni temu żółwia stepowego 7 lat trzymanego w mieszkaniu na podłodze. Karmionego główenie sałatą jabłkami i marchewką.
W czym problem: zółw jest bardzo niemrawy, ma bezwładne tylne łapki i strasznie zapuchnięte oczy , praktycznie ich nie otwiera, Do tego jest chudy i nic nie je.
Byłam z nim wczoraj u weta, dostał kilka zastrzyków z witaminami, zalecenie by smarowac go olejem i robic kąpiele w vibowicie.
Kupiłam żarówkę uf (zimne białe światło) i na razie trzymam go na poduszce elektrycznej.
Martwię się jednak,że cierpi na coś bardziej poważnego niz awitaminoza. Zwłaszcza niepokoi mnie bezwład nóżek , opuchlizna oczu i apatia.
Proszę o poradę i o kontakt do dobrego weta znającego sie na gadach. Mieszkam w kołobrzegu dobrze by było aby to był lekarz z moich okolic( kołobrzeg, koszalin, białogard ew. szczecin) Mój e-mail zagatka4@wp.pl

[Bemilka]

Bardzo mi przykro, ale stan żółwika jest poważny i bez dobrego specjalisty od gadów trudno będzie mu pomóc. Niestety, nie widzę w naszym spisie żadnego specjalisty z Kołobrzegu. Tu masz link do spisu sprawdzonych lekarzy, może sama znajdziesz kogś możliwie najbliżej. Może przynajmniej będziesz mogła zadzwonić i poprosić o konsultacje. http://forum.zolw.info/weterynarze/
 
Dodano 13.03.2012, 14:02:40 pmTutaj jest jeszcze trzech lekarzy wymienionych na innym forum: http://www.terrarium.com.pl/dzial/weterynarze/zachodnio-pomorskie

[wege]

To nie był specjalista. To zwykły, bezmyślny konował- nie weterynarz. Nie prowadzaj tam żółwia, bo go zabijecie wspólnymi siłami.
Żadnych kąpieli w vibovicie, żadnego smarowania olejem i żadnych zastrzyków z witaminami.

Domniemam, że żółw nie miał godnych warunków bytowania. Trzeba ciężko pracować by sprawy tak wyglądały.
Opisz dokładnie czym żywisz swojego gada. Posiada terrarium?
Musisz go kąpać w ciepłej wodzie, może być z jakimiś ziółkami z apteki na nerki np urofix, czy inne uro-''costam'' Robisz zwykłą herbatkę i dolewasz do kąpieli. Kup rukolę i staraj się zachęcić żółwia do jedzenia. Jeść musi.
Jaka jest temperatura na poduszce? Zrezygnuj z tej poduszki- rozwalisz mu trawienie. Musisz mieć lustrzankę. Na naturze słońce świeci od góry i nikt z poduszkami nie lata...
Powodzenia, znajdź weta na naszym forum. Idź tylko do tego polecanego. Zwykły weterynarz utłucze żółwia i jeszcze weźmie kase za ''leczenie''

[ankan]

Stan gada jest bardzo ciężki.
Wydaje mi się, że siadają mu narządy wewnętrzne, przed wszystkim nerki i wątroba. Spuchły i dają ucisk na nerwy - stąd nedowład tylnych kończyn.
Witamin, szczególnie w zastrzykach nie podawaj - bo w tej chwili organizm gada nie będzie miał jak tego zmetabolizować i jego stan się jeszcze pogorszy. Nie smaruj też skorupy olejem. 
Rozumiem, że świetlówkę UVB masz? Potrzebujesz jeszcze grzewczej - lustrzanki. Temp. pod nią powinna być ok. 34-35 stopni.
Z poduszki go zdejmij a grzej tylko od góry.
Kąp codziennie z pół godziny, na pewno jest odwodniony. Do kąpieli możesz dać urosan albo sodiazot (to łagodne, ziołowe  leki na nerki i wątrobę). Sodiazot do kupienia w necie - albo u weta, urosan w aptece. Jak się tego trochę napije - to też dobrze.
Musi jeść - spróbuj karmić go z ręki. Jak nie zje - to zostaje zrobić papkę np. z rukoli, roszponki, cykorii, roślin doniczkowych typu aloes, opuncja - i podać mu strzykawką do pyszczka.
Gad potrzebuje teraz podwyższonej wilgotności. Nie wiem na jakim podłożu go trzymasz, ale nawet jak są to papierowe ręczniki, to wstaw do tego pojemnika gdzie on jest naczynie z wodą, plus przekrywaj to pudełko częściowo mokrym ręcznikiem. Wilgotnośćw dzień nie powinna spadać poniżej 50% a w nocy najlepiej 65-70%.

[sq6www]

I jak tam żółwik...?

[Tośka]

w takim stanie witaminy?smarowanie olejem?Postaraj sie zmienic weta.Tylo to może mu pomóc.Zła dieta,podłoga,pewnie brak UVB doprowadziły zwierzaka do stanu w jakim się znajduje.Dla mnie jest to typowy przykład żółwia trzymanego na podłodze i karmionego sałatą.Trzymam kciuki

[pardalis]

1. opuchniete oczy- niedobor witaminy A!!! A+D3 jest na recepte idz do lekarza niech Ci wypisze.
2. nie mozna karmić zolwia takimi rzeczami...zmien koniecznie diete,
3. UVB 10.0 obowiazkowo,
4. podwyzszenie temp w terrarium do 33 stopni i wilgotnosc 50-60% nie wiecej,
5. kąpiele codziennie w sodiazocie ( temp wody 30 stopni) uwazaj zeby za duzo sodiazotu nie wlac do wody bo moze mu zaszkodzic bardziej niz pomoc,
6. Nie chodz tam juz do weta,
7. Bezwladne tylne lapki - zolw nie moze poruszac sie po plaskiej powierzni a po chropowatej. Zółw ciagnie tylne lapki bo ma zanik miesni. Jak najszybsza rehabilitacja.
8. Wapno codziennie do jedzenia witaminy co 2 dzien polecam firmy JBL.
9. jesli nie bedzie chcial jesc to kup gerbera warzywnego i karmic przez strzykawke.
10. Na razie trzymaj go na reczniczkach kuchennych wyrzuc sciolke,
11. staraj sie go trzymac w terrarium( curkulacja powietrza) a nie akwarium( nie ma cyrkulacji powietrza).

Jesli pomoglem to bardzo sie ciesze:) A i jeszcze jedno...zolw jest opuchniety ogolnie nie tylko oczy?

[Dorcia]

Pomijając już całą otoczkę i mniej istotne sprawy kilka rzeczy mnie zaintrygowało.

1. Skąd pewność, że problemy z oczami wynikają z niedoboru witaminy A?
2. Ile to jest nie za dużo Sodiazotu?
3. Zanik mięśni?
4. Masz na myśli jakąś konkretną rehabilitację?
5. Jaki jest powód codziennego podawania wapna?
6. Jakie i dlaczego podawać witaminy?
7. Dlaczego akurat gerber warzywny?
8. I jaki jest powód konieczności wyrzucenia ściółki i przeniesienia gada na ręczniki kuchenne?

[pardalis]

1. Bardzo częstym powodem opuchniętych oczu jest niedobór wit. A lub po prostu złe warunki w jakich był przetrzymywany żółw "Dostałam 3 dni temu żółwia stepowego 7 lat trzymanego w mieszkaniu na podłodze".
2. Ja zawsze rozcieńczałem 5ml sodiazotu na 1 l wody( woda oczywiście 30 stopni:)).
3. Tak dokładnie. Jak napisała nowa właścicielka  "był przetrzymywany na podłodze" podejrzewam, że to była gładka powierzchnia, np: płytki. Często żółwie są puszczane właśnie na nie ze względu na to że według niektórych lepiej się je czyści w razie zabrudzenia, a żółwik nie ma możliwości odpychania się na takiej powierzchni dlatego ciągną przednimi łapkami a tylne nie pracują stąd ten zanik mięśni. Miałem już taki przypadek jak przygarnąłem żółwia.
4. Przede wszystkim żółw powinien dużo czasu spędzać na dywanie, również jeśli jest i terrarium to na ściółce powolutku odzyska prawidłowe ruchy w nóżkach.
5. Jeśli żółw będzie miał niedobór może pojawić się krzywica. Polecam microcalcium JBL.
6. Witaminy JBL terravit. Moim zdaniem są bardzo dobre.
7. Żółwie są roślinożerne, miks roślin przez strzykawkę to dobry pomysł ale trzeba dobrze je ubić dlatego jeśli jest apatyczny dobrym rozwiązaniem jest gerber warzywny. Ja zawsze gerbera używałem w takich przypadkach dlatego polecam.
8. przede wszystkim kwarantanna. Chyba, że jeśli komuś nie jest szkoda kasy to jak najbardziej polecam drewienka bukowe.

Tak w ogóle jestem tu nowy:) Głównie zajmuję się waranami ale od miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem żółwia lamparciego. Niestety biedak nie jest w rewelacyjnym stanie poprzedni właściciele strasznie go zaniedbali. Jest tak odwapniony, że można bez największego wysiłku wsadzić mu palec w skorupę tak się ugina:/

[Dorcia]

1. Ok, ale nie jedynym. Jeśli nie trafimy to możemy więcej zaszkodzić. Hiperwitaminoza też bywa przykra w skutkach.
2. Ok, choć o lekach wolę się nie wypowiadać na forum.
3. Bezwład kończyn tylnych też może wynikać z wielu powodów i być objawem poważniejszych spraw. Podłoga mimo wszystko częściej wpływa na zwyrodnienie stawów, tak bezpośrednio,
    bez rozwijania tematu.
4. Żółw nie może spędzać czasu na dywanie. Może i lepiej dla stawów, ale gorzej dla reszty. Tylko terrarium lub wybieg.
5. Zgadza się. Można się też domyślać, że przy braku uvb, odpowiedniej diety, warunków żółw mógł mieć MBD. To też może wyjaśniać problemy z kończynami. W tym przypadku witamina A
    w nadmiarze nie będzie już najlepsza. Jeśli jednak to nie to a problemem jest stan organów wewnętrznych to przy nadmiarze wapnia też nie pomożemy.
    Zapewniając gadowi optymalne warunki nie dojdzie do krzywicy, nawet bez witamin.
6. Może i dobre, ale na pewno nie dla żółwia, szczególnie gdy podajemy eksperymentalnie. O przedawkowanie u żółwia nie trudno. Nie znając stanu gada i składu nie podajemy witamin.
7. Miks roślin jest jedynym rozsądnym rozwiązaniem. Szczególnie, że w takich sytuacjach najważniejsza jest zmiana diety. Gerber nie jest dobrą dietą. Jeśli już mamy problem z dokładnym zmiksowaniem
    możemy kupić gotowe sproszkowane mieszanki (w dobrej lecznicy nie będzie z tym problemu, zawsze można zamówić).
8. Kwarantanna jak najbardziej, ale raczej w przypadku gdy mamy do czynienia z robactwem, itp., lub gdy chcemy obserwować wydalanie gada, wydzieliny, itp. Przy opisywanym problemie nie widzę
    przeciwwskazań do typowego podłoża (i nie tylko drewienka) a wręcz będzie lepsze.

Przepraszam za tę wymianę zdań. Wyjdę na złą małpę, szczególnie że trafiło na osobę nową na forum.
Teraz też rozumiem ten nacisk na wapno i witaminy. Oby żółwik szybko doszedł do siebie (Jest to możliwe mam taki okaz w domu. Dieta, słońce a witaminy i leki tylko pod nadzorem weta).
Może i o waranach się dowiemy czegoś
Chodziło mi tylko o wyjaśnienie kilku niejasności. W takich stanach to tylko weterynarz specjalista.
Mam nadzieję wybaczysz

[pardalis]

Hehe:) Nie ma problemu. Forum jest po to żeby wymieniać sie doświadczeniami:) Cenie szczerość i to bardzo:) Z żółwiami dopiero zaczynam bardziej skupiałem się na jaszczurkach jak i anatomii. Założyłem konto ponieważ najbardziej odpowiadało mi te forum. Mam nadzieje, że będę jakoś mógł pomagać jak i sam czegoś się dowiem:) Ja odebrałem maleństwo i po prostu nie pojmuje tego jak ktoś mógł tak te maleństwo zaniedbać. Podejrzewam tez pasożyta ale nie chce podawać mu metronidazolu podskórnie bez opinii weta żeby mu nie zaszkodzić. Jeśli Chodzi o wit A to oczywiście trzeba podawać z głowa. Ale po wypowiedzi właściciela można podejrzewać właśnie zanik mięśni. Napisałem o "dywanie" bo lepszy dywan niż "płytki"
5. Oczywiście ze tak tylko domyślam się ze jeśli żółw był trzymany luzem na podlodze to UVB tez nie miał ani wapna sporo w diecie dlatego można podać te wapno jednak.
7. Rozsądnym ale jeśli nikt nie ma dostępu do tych mieszanek to trzeba czymś zastąpić.
8. Jeśli żółw jest swierzo u nowego właściciela a dużo gadzie nie wiem to najlepiej przeprowadzić kwarantanne w celu obserwacji.

[Dorcia]

Ufff, kamień z serca Kiepsko powitałam.

A maleństwo najłatwiej doprowadzić do kiepskiego stanu i długo nie trzeba czekać. Szczególnie, że i gatunek ten to wyższa półka wiedzy i zaangażowania.
W takim stanie nie podawała bym bez pewności leku. Pojemnik i do weta. Jeśli nie mylę województw to z tym problemu nie masz (bezczelnie zinwigilowałam profil )

5. Wapno jak najbardziej, tylko może nie tak często (póki badań nie ma i pewności).
7. Blender. Później jak znalazł do szejków czy drinków się przyda A i w "zwykłej" kuchni też.
8. Kwarantanna z prawdziwego zdarzenia powinna trwać rok, lub przynajmniej przejść przez wiosnę. Trochę długo na ręcznikach. Zawsze można porządnie odkazić terra.
    Chyba, że mamy inne okazy. Ok, tu się mogę nagiąć.

[ankan]

Pardalis - a jak duży jest Twój lampart?
Bo jak jest malutki i ma miękki nie tylko plastron ale też i karapaks to przyczyną mogą być nie tylko złe warunki w jakich przebywał.

[pardalis]

Mój lampart ma z 10 cm. A co do wizyty to powolutku bede sie zdzwanial z wetem:) Dokladnie plastron i karapaks ma miekki dlatego podejrzewam pasozyta. Ja bym zaczal mu podawac calcium + NACL domiesniowo i podejrzewam ze weterynarz to samo mi poleci...ale nie bede sam na wlasna reke leczyl. Dokladnie ja ze stolicy w sumie wiec nie bedzie problemu;)