Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 26.04.2024, 21:14:42 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Błona na oczach i zanik apetytu - mail  (Przeczytany 22959 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Błona na oczach i zanik apetytu - mail
« dnia: 03.06.2007, 23:16:29 pm »
Cytuj
mój żółw jest chory.zarosły mu oczy jakomś błona nie  wiem czy oślepł  czy
może jest na coś chory.prosze bardzo odpiszcie mi.on nic  nie je.może udać
się z nim do weterunarza?


Witam

Jeśli z żółwiem dzieje się coś niedobrego to wizyta u dobrego weterynarza jest nieodzowna. Ja mogę owszem doradzić w pewnych kwestiach i ocenić co mogło stać się z żółwiem ale tylko lekarz jest w stanie zrobić badania z prawdziwego zdarzenia i dobrać odpowiednie leki.
Uczulam jednak na to aby był to faktycznie rzetelny fachowiec znający się na żółwiach a z doświadczenia wiem że takich jest bardzo niewielu. Ktoś niedoświadczony może nawet zaszkodzić.
Swoją drogą mogę kogoś godnego zaufania i sprawdzonego doradzić.
Tu jest nasz spis:

http://testudo.draknet.sytes.net/index.php?option=com_smf&Itemid=31&topic=66.0

Na podstawie tak lakonicznego opisu, bez zdjęcia i opisania warunków w jakich żyje ten żółw ciężko jest postawić diagnozę. W grę może bowiem wchodzić bardzo wiele czynników - od niedoborów aż po urazy mechaniczne czy stany zapalne. Jeśli masz możliwość zamieść najlepiej na naszym forum fotkę żółwia i napisz coś więcej na jego temat - co je, jakie ma terrarium itp. Możesz posłużyć się ankietą ze strony:

http://testudo.draknet.sytes.net/index.php?option=com_content&task=view&id=104&Itemid=9

Podobnie brak apetytu to stan poważny ale związany z wieloma czynnikami.

« Ostatnia zmiana: 03.06.2007, 23:22:22 pm wysłana przez Beata »
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Błona na oczach i zanik apetytu - mail
« Odpowiedź #1 dnia: 07.10.2007, 16:35:31 pm »
Ciekawe co z tym żółwiem
TUPTUŚ

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Błona na oczach i zanik apetytu - mail
« Odpowiedź #2 dnia: 07.10.2007, 20:23:28 pm »
Nie mam pojęcia. Zero odzewu w każdym razie.  ???
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Bartek

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1391
  • Reputacja: 10
Odp: Błona na oczach i zanik apetytu - mail
« Odpowiedź #3 dnia: 08.10.2007, 09:16:22 am »
Może sam brak apetytu związany jest z pora roku, ale to już chyba jest cos gorszego, moż ejakies zmiany już w organiźmie żółwia, a ta błona na oku to sam nei weim. Żółwie mają normalnei jakąś osłonkę, może to zapalenie i żółw nei może już otwierać oczu?

Brzmi to strasznie, szkoda, że nei ma zdjęć można by bardziej ocenić.

No i przydały by się jakieś nowsze wiadomości.

Offline galliard

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Błona na oczach i zanik apetytu - mail
« Odpowiedź #4 dnia: 29.10.2007, 21:45:49 pm »
hej, mam taki sam problem. tydzien temu wziałem w wiadrze jakiegoś żółwia, miałem go komus wyslac ale na razie nic nie wyszło. od początku miał jedno oko zaklejone. nie wiem czy sam z tego wyjdzie, czy mam jakąś szmatką mu to przetrzeć. widzę jak pod tą błoną rusza sie gałka oczna. jako miłośnika przyrody denerwuje mnie że zwierzak jest niepełnosprawny ale nie zależy mi na nim na tyle żeby iść do weterynarza. no i oczywiście nie jadł chyba nic przez te dni, albo jadł bardzo mało.
niestety nie wiem jak się umieszcza zdjęcie, zresztą mój aparat zrobił je w słabej rozdzielczości, to tylko 1.3mpix

może ktoś chce tanio kupić tą żółwice?

Offline Bartek

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1391
  • Reputacja: 10
Odp: Błona na oczach i zanik apetytu - mail
« Odpowiedź #5 dnia: 30.10.2007, 08:40:56 am »
o jesteś miłośnikiem przyrody, ale szkoda CI kasy na weta?

Żółw prawdopodobnie ma zapalenie tego oka, czy ma jeszcze jakieś objawy? Wsiąk z nosa?

A jak chcesz umieścić zdjęcie to dajesz na fotosik lub imageshack i potem tylko wklejasz link.

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Błona na oczach i zanik apetytu - mail
« Odpowiedź #6 dnia: 30.10.2007, 08:51:26 am »
Hej.
Napisz coś więcej. W jakich warunkach żyje ten żółwik? Może przetrzyj mu oczko rumiankiem.
TUPTUŚ

Offline galliard

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Błona na oczach i zanik apetytu - mail
« Odpowiedź #7 dnia: 30.10.2007, 13:03:13 pm »
Bartek, świata nie uratuję. Nie jestem szczególnie przywiązany do żółwia. Nie zamierzam na niego nic wydawać, tak jak nie płacę na schroniska dla psów i na fundacje ratujące słonie.

Agnieszka: Co do warunków w jakich żyje, nie są najlepsze. Miałem tego zwierzaka odebrać w wawie i wysłać do Szczecina ale okazało sie że nabywca nie zatroszczył sie o transport a ja go w kartonie kurierem nie powiozę. Więc na razie jest 10 dni u mnie.
Przyniosłem go w wiadrze z piaskiem, myślałem że to od piachu oko mu zropiało. Przez kilka dni żółw spał pod folią lub goło na dywanie. Pare dni temu postawiłem jakiś karton ale nie zawsze z niego korzysta. Mam zdjętą boczną ścianke od kompa więc 2 dni siedział w komputerze.
Na pewno miał okazję zmarznąć pare razy, m. in jak go odbierałem oraz jak pojechałem na dworzec sprawdzić czy konduktor go weźmie. Zresztą u mnie w domu też nie jest ciepło.
Dawałem mu kapuste pekińską i jabłko ale nigdy nie widziałem żeby jadł. Postawiłem też mały pojemnik z wodą.
Denerwuje mnie że jest ślepy na 1 oko. Mam czasem ochote przeciąć mu tą błonkę.

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Błona na oczach i zanik apetytu - mail
« Odpowiedź #8 dnia: 30.10.2007, 13:19:39 pm »
Skąd jesteś!!!!!!!
TUPTUŚ

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Błona na oczach i zanik apetytu - mail
« Odpowiedź #9 dnia: 30.10.2007, 13:22:57 pm »
Bardzo prosimy jednak o jakieś zdjęcie.
Postaraj sie o duży karton dla niego, nasyp mu tam kory i wygrzewaj go pod lampką. Jak Ci na nim nie zależy to zrób dla niego chociaz tyle, dopóki sprawa sie nie rozwiąże.
TUPTUŚ

Offline galliard

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Błona na oczach i zanik apetytu - mail
« Odpowiedź #10 dnia: 30.10.2007, 15:37:25 pm »
żółwica jest w Warszawie teraz
zdjęcie mogę zamieścic ale jest słabej jakości
karton już ma z lampką...e tam. szkoda mi prądu. zresztą kiedy specjalnie dla niego odkręciłem grzejnik to wcale sie do niego nie przytulał, przeciwnie uciekał na drugą strone pokoju

a sprawa sie raczej nie rozwiąże. wyczerpałem wszystkie możliwości transportu. ze szczecina nikt specjalnie nie pojedzie po nią bo bilety kosztowałyby wiecej niz sam żółw. podejrzewam że go oddam pierwszej osobie ktora wyrazi chęć opieki nad gadem

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Błona na oczach i zanik apetytu - mail
« Odpowiedź #11 dnia: 30.10.2007, 16:44:32 pm »
Ruda z naszego forum chce adoptować żółwia!

A tak swoją drogą - popłakałam się czytając Twoje wypowiedzi. "nie zależy mi na nim", "szkoda mi prądu", "nie zamierzam na niego nic wydawać", "denerwuje mnie, że jest ślepy", "nie zależy mi na nim na tyle, żeby iść do weterynarza".  :'(

Ja rozumiem - nie chcesz go, na wielu forach ludzie pytaja sie o żółwie i napewno chętnych znajdziesz.
TUPTUŚ

Offline Ruda

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Reputacja: 0
Odp: Błona na oczach i zanik apetytu - mail
« Odpowiedź #12 dnia: 30.10.2007, 16:59:57 pm »
Ruda z naszego forum chce adoptować żółwia!

A tak swoją drogą - popłakałam się czytając Twoje wypowiedzi. "nie zależy mi na nim", "szkoda mi prądu", "nie zamierzam na niego nic wydawać", "denerwuje mnie, że jest ślepy", "nie zależy mi na nim na tyle, żeby iść do weterynarza".  :'(
Ja rozumiem - nie chcesz go, na wielu forach ludzie pytaja sie o żółwie i napewno chętnych znajdziesz.

sorki ale do tego jeszcze chęć zarobku... czy ktoś chce kupić tanio żółwicę?!!!!!
Z kąd dokładnie trzeba odebrać to biedactwo? z Warszawy czy ze Szczecina?

Jednocześnie - błagam o ppomoc w transporcie tego biedaka do mnie jezeli GALLIARD zdecyduje mi się go dać

Offline galliard

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Błona na oczach i zanik apetytu - mail
« Odpowiedź #13 dnia: 30.10.2007, 17:16:32 pm »
no co wy, nie chce na nim zarabiac ale żona kuzyna zaplaciła za niego 120zł i jeszcze sie zastanawia czy ot tak go oddać. gdyby choc część kasy mogla odzyskac, na pewno jej decyzja byłaby szybsza

Agnieszka, twoje wrażliwe serducho to wielki skarb, nie zmieniaj sie
Ruda, gdybym miał pomysł jak go przewieźć to juz dawno byłby w szczecinie. obdzwoniłem wszystkich kurierów, tylko pocztex wozi zwierzeta ale za nienormalne pieniądze. pociągiem tez mi sie nie udało.
poza tym, jeszcze nie mam ostatecznej zgody żeby go oddać, jeszcze są jakies ruchy i jacys jej znajomi zostali wprzęgnięci w ten quest.



Offline Ruda

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Reputacja: 0
Odp: Błona na oczach i zanik apetytu - mail
« Odpowiedź #14 dnia: 30.10.2007, 17:20:47 pm »
Dla czego Żona Twojego kuzyna chce się pozbyć żółwia skoro go kupiła?

Co do transportu, coś się wymyśli, a pocztex jak sobie ceni?
Zawsze mozna gdzieś w necie znaleźć stronkę gdzie po rpostu ludzie którzy jada skądś dokądś mogą takie małe stworzenie zabrać. Nie pamiętam tylko gdzie to było :(

Jakbym wcześniej wiedziała czyli wczoraj nie było by problemu. Znajomy jechał z pod Wa-wy do Katowic samochodem, i pewnie nie miał by nic przeciw ... :(


EDIT-
wstaw prosze zdjęcie tego biedaka