Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 27.04.2024, 14:06:34 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Bąbelki z nosa czyli katar [scalony]  (Przeczytany 9697 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline tofik1238

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Reputacja: 0
  • zofija
Bąbelki z nosa czyli katar [scalony]
« dnia: 05.08.2013, 17:26:42 pm »
moj zolw ma katar zrobilem mu kapiel w rumianku 15 min ,ale taraz niewiem czy musze go obmyc po tej kapieli czy nie

Offline margherita

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1419
  • Reputacja: 23
Odp: Bąbelki z nosa czyli katar
« Odpowiedź #1 dnia: 05.08.2013, 19:10:48 pm »
obmyc mysle ze sie powinno.a powiedz mi jak to ma katar? w jakich okolicznosciach ma te babelki z nosa?czy caly czas,podczas kapieli? moze ma za sucho?mozesz napisac cos wiecej o jego warunkach bytowych?
Nigdy nie walcz o przyjazn,bo o prawdziwa nie musisz,a o falszywa nie warto :)

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Bąbelki z nosa czyli katar
« Odpowiedź #2 dnia: 06.08.2013, 09:16:24 am »
To jest wazna pytanie.
Zolw moze miec katar przez suche podloze,moze byc tez przeziebiony.Gdzie on przebywa,ma wybieg.
Na katar bardzo fajne sa kropelki dla niemowlat nasivin.Warto ich uzyc,aby nie zainfekowac pluca.Jednak napisz o warunkach w jakich przebywa zolw i jaki to zolw ;-)
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Bąbelki z nosa czyli katar
« Odpowiedź #3 dnia: 06.08.2013, 10:41:39 am »
Po kąpieli w rumienku żółwia myć już nie trzeba..:)

A odnośnie kataru potrzebne są dodatkowe informacje - czy ma wodnisty wypływ z nosa, czy gęsta wydzielina mu zalega, puszcza bańki nosem, poświstuje przy oddychaniu?
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline glut83

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 0
Odp: Bąbelki z nosa czyli katar
« Odpowiedź #4 dnia: 06.08.2013, 19:45:41 pm »
Chętnie bym ci pomugł ale jak już u góry koledzy wspomnieli SZCZEGÓŁY!

Offline tofik1238

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Reputacja: 0
  • zofija
Zamiast kataru takie świszczenie, charczenie słychać
« Odpowiedź #5 dnia: 08.08.2013, 19:44:24 pm »
zamiast kataru takie sfiszczenie ,charczenie slychac u mojago mauretanka to lepiej czy gorzej bo juz sam niewiem .prosze o pomoc

Offline wege

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Reputacja: 68
  • ADOPCJE ŻÓŁWI- WARSZAWA :)
Odp: Zamiast kataru takie świszczenie, charczenie słychać
« Odpowiedź #6 dnia: 08.08.2013, 19:47:18 pm »
Przyczyn tego może być wiele.
Jakie masz w terrarium podłoże? Może coś pylącego, może masz zbyt niską wilgotność?
''Wielkość narodu i jego postęp moralny, można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swoimi zwierzętami...''

Pozdrawiam, Mateusz :)

Offline tofik1238

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Reputacja: 0
  • zofija
Odp: Bąbelki z nosa czyli katar
« Odpowiedź #7 dnia: 08.08.2013, 20:01:01 pm »
W terrarium podłoże to ziemia nie nawożona,kora i kamienie.Ma miskę z wodą i domek drewniany.Ma lampę grzewczą ,UVB nie mem bo pół dnia jest na słońcu,przypominam mieszkam na Cyprze gdzie słońca i wilgotności mu na pewno nie brak.Żywię go liśćmi dyni i arbuza,mam też inne zielska które wsuwa,ale nie wiem jak po polsku je nazwać.Po paru dniach po kąpielach w rumianku katar mu przechodzi,ale teraz co jakiś czas świszczy mu nosek jak oddycha. Mam go dopiero dwa tygodnie.Myślicie,że te świszczenie to poprawa czy pogorszenie?

Offline margherita

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1419
  • Reputacja: 23
Odp: Zamiast kataru takie świszczenie, charczenie słychać
« Odpowiedź #8 dnia: 08.08.2013, 20:08:15 pm »
juz na wstepie mam kilka uwag:kora sie nie nadaje,moze pylic jak i rowniez plesniec przy zraszaniu podloza :) po za tym nie utrzymuje wilgoci.po drugie,arbuzy i jakies tam dynie sie nie nadaja.owoce i warzywa maxymalnie raz w miesiacu (i tez nie wszystkie)
piszesz ze masz duzo sloneczka.czyli gad przebywa na wybiegu 24na24?czy zabierasz go do domu?
jesli ma swiszczacy oddech to obawialabym sie o pluca ::) sprobuj wymienic ta kore na zwykla darn.choc powiem szczeze ze ja na twoim miejscu wybralabym sie do weta od gadow
Nigdy nie walcz o przyjazn,bo o prawdziwa nie musisz,a o falszywa nie warto :)

Offline tofik1238

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Reputacja: 0
  • zofija
Odp: Zamiast kataru takie świszczenie, charczenie słychać
« Odpowiedź #9 dnia: 08.08.2013, 20:22:11 pm »
Nie ja arbuza tylko liście arbuza i dyni.Na balkonie mam go od 8-mej do 12-tej.Pożniej zabieram go do domu i włączam mu tą żarówkę grzewczą.Kore usunę.Codziennie rano mam zraszac to podłożę?Niestety na Cyprze nie ma weterynarza który zna się na gadach :(Mało co znają się na psach,ale to już inna historia.Wilgotność mamy 70,80 procent więc to raczej nie jest problemem.Niestety z chorobą muszę walczyć sam(Z Waszą pomocą)bo nikt mi tu nie pomoże.

Offline Minka

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 800
  • Reputacja: 24
  • Żółwie stepowe- Maniek i Marcelinka :)
Odp: Zamiast kataru takie świszczenie, charczenie słychać
« Odpowiedź #10 dnia: 08.08.2013, 20:54:32 pm »
ee czemu jest tylko 4 h na dworze..? Jak to nikt nie pomoże? bierzesz żywe zwierze i nie jesteś w stanie zapewnić mu wizyty u weterynarza..? Nie wierze, że przy ogrodach zoologicznych nie ma specjalistów.. Kombinuj! sam mu leków nie przepiszesz ! możesz działać objawowo ale jak to zapalenie płuc to sam nie dasz rady.. Chociaż na telefon poszukaj weta! albo zadzwoń do Polski niech wet doradzi co podać i niech to normalny wet poda..
W sprawie gehenny zwierząt
nie wystarczy bić na alarm,
trzeba bić po gębie.

Offline margherita

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1419
  • Reputacja: 23
Odp: Zamiast kataru takie świszczenie, charczenie słychać
« Odpowiedź #11 dnia: 08.08.2013, 20:57:18 pm »
nie rozumiem tylko dlaczego zabierasz go do domu,skoro ladna pogoda ::) takie skoki temp.tez moga miec zly wplyw na gada.powinien siedziec na dobrze zabezpieczonym wybiegu.
jesli chodzi o podloze i wilgotnosc:czy ty masz 70-80 wilgotnosci w powietrzu bez zraszania podloza?bo jesli tak,to mniej wiecej jak u mnie.tylko ja mam stepowe a jak bedzie z wilgotnoscia odnosnie twojego gada,poczekaj za wypowie sie ktos kto ma mauretanskie.
Nigdy nie walcz o przyjazn,bo o prawdziwa nie musisz,a o falszywa nie warto :)

Offline glut83

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 0
Odp: Zamiast kataru takie świszczenie, charczenie słychać
« Odpowiedź #12 dnia: 08.08.2013, 21:20:01 pm »
Mówisz jaka ładna pogoda i słoneczko ,a trzymasz go na wybiegu 4h? :blank:

Offline she

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 724
  • Reputacja: 11
Odp: Zamiast kataru takie świszczenie, charczenie słychać
« Odpowiedź #13 dnia: 09.08.2013, 07:07:48 am »
z tego co wiem tofik1238 ma żółwia niezimującego stąd zostawianie go na wybiegu 24/24 nie do końca jest dobrym pomysłem.
Tofik jakie temperatury na zewnątrz u Ciebie teraz panują? W dzień i w nocy? Czy są to duże różnice?

Takie charczenie może oznaczać również przeziębienie - jak żółw się przegrzeje, zmarznie lub zaliczy dużą różnicę temperatur to przeziębienie gotowe. U żółwi niezimujących trzeba z tym uważać.

Offline margherita

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1419
  • Reputacja: 23
Odp: Zamiast kataru takie świszczenie, charczenie słychać
« Odpowiedź #14 dnia: 09.08.2013, 07:56:06 am »
nie wiem,moze sie myle,ale wszystko moim zdaniem zalezy od temp.i klimatu w jakim jest zolw.w koncu w naturalnym srodowisku rowniez zyja zolwie i sa na zewnatrz 24na24.nikt ich nie zabiera na noc do domu.owszem jesli jest jesien,zima to nikt nie zostawi gada na dworze no ale w ladne lato mozna to chyba upodobnic do naturalnego srodowiski ::) jesli sie mysle to,sorry :)
Nigdy nie walcz o przyjazn,bo o prawdziwa nie musisz,a o falszywa nie warto :)