Najlepiej zadzwonić i się dopytać. Ważne, żeby mu zrobić badania krwi. One różnie kosztują - np. w Bytomiu coś ok. 30 zł, a w Łodzi wet chciał 200 zł ! Po badaniach dopiero będzie wiadomo co leczyć, bo tak to możemy w ciemno próbować ziół do kąpieli, preparatów ziołowych, inhalacji czy witaminy A + D3.
To otwieranie pyszczka mnie martwi, jeśli to często robi.
Raczej w upały to gadziny na słońce wychodzą z rana i potem pod wieczór, omijają czas w samo południe, kiedy praży ono najmnocniej.