Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 27.04.2024, 13:35:31 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Chory żółwik POMOCY  (Przeczytany 18843 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Chory żółwik POMOCY
« Odpowiedź #15 dnia: 04.12.2010, 21:15:33 pm »
Szczerze - to też nigdy takich zmian nie widziałam. Wyglądają jak jakieś odbarwienia. A ta narośl - to faktycznie jakiś błędy otarczowania.
Jeśli to nie jest miękkie i nie wydziela brzydkiego zapachu to raczej nie pleśń, czy grzyb.
Ale może być jakieś zakrażenie bakteryjne. Albo odwapnienia.
Nie sądzę, żeby wilgotność mu zaszkodziła - to żółw z lasów tropikalnych i wymaga 80-90% wilgotności i mocno wilgotnego podłoża. Więc akurat trzeba mu je mocno podlewać. I musi mieć basen z wodą.

Ja bym tego niczym nie smarowała na własną rękę. Sczególnie jodyną, która silnie wysusza. Napisz może do Malwy z forum - ona też mieszka w Irlandii - moze prędzej Ci jakiegoś weta doradzi.
Tu jest link do wysłania jest wiadomości na PW: http://forum.zolw.info/pm/?sa=send;u=341

Samodzielnie to mozesz wykąpać żółwia w naparze z rumianku, ewent. przemyć mu to rivanolem.
I kup preparat z wapnem i wit. D3. I dawaj mu do jedzenia.
Tak w ogóle to czym go karmisz? Czy raczej ją - bo to samiczka...:) Duża jest?
Jakie masz temp. w terra-pod żarówką i poza nią? Tych żólwi mocno się nie grzeje -wystarczy ok. 31-32 stopnie. I lepsza UVB 5,0 niż 10,0 UVB.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline tiger

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 0
  • heniek
Odp: Chory żółwik POMOCY
« Odpowiedź #16 dnia: 04.12.2010, 23:28:54 pm »
anakan właśnie mam uva uvb 5.0 z zoologicznego, mate grzewcza pod podłożem które jest cholernie drogie wyglada jak kawalki kory (niby oryginalne z tamtych rejonów) no i red terra czy jakos tak zarowka czerowna grzewcza.
skasd wiesz ze to samica?
temp mam okolo 30-31, a w nocy miedzy 25-23.
głownie to mam ta taka suszona karme firmy zoo med forest turtle food, mlecz bo rosnie okrągły rok, pomidor, ogorek zielony, jablko bardzo lubi ale nie daje mu czesto, ze trzy razy dostal slimaka bez skorupki zjadl z apetytem (niestety teraz o tej porze roku nie widzialem wiecej w lato ich bylo wiecej ale nie zawsze mialem czas lapac), daje mu czasem jako uzupelnienie miesnej diety suszana karme dla kota rozmoczona  w wodzie i je to z apetytem, czasem salate to romman lettuce sie tu nazywa nie jestem dobry w te klocki.
no i tu się przyznam może to jest to: karmiąc na początku sypałem na jedzenie specjalne wapno ktore mi wybrali specjalnie dla niego ( swoja drogą to jest chyba bez wit.D3 bo jemu sie nie powinno dawac tqak gdzies wyczytalem jak sie myle to sprostuj proszę), ale po pewnym czasie przestałem to regularnie robić a nawet odstawiłem na dłużej przez to moje zaniedbanie gadzinka pewnie cierpi.
czym moge jeszcze karmic i jest latwo dostepne?
mam pomysł aby podnieść wilgotność powietrza mogę obłożyć jego domek mchem i mocno zraszać go znając jego właściwości?
czy ty ankan masz taką samą gadzinkę?
nie jest za wielki to dopiero dzidzius. :)
właśnie jestem w  toku załatwiania cites bo nigdy tego nie odebrałem gościu powiedział mi że nie może tego znaleźć i abym skontaktował się z jego szefem?
wydaje mi sie że można mu zdrapać w sesie łatwo schodzi skóra akle nie śmierdzi tam przy prawej nodze na samym dole (to jest najgorsze miejsce) ale nie bede tego dotykał za mocno bo nie chce jej krzywdy zrobić
o co ci chodzi jaka mam temp przy zarowce i poza nia  mam tylko jeden termometr i jest on na środkowej części prawego rogu gdzie jest mata na dnie i żarówka. po drugiej stronie mam wode i pokarm. z ta woda w ogole to jest ze on zawsze wylewa co zrobic aby ona tam ciagle była.
w poniedziałek sprobuje cos zrobic z wetem, a teraz dobranoc i sorki za moje bazgroly ale wlasnie wrocilem z pracy i szykuje sie na jutro rano 6:30 >:D jak ja tego nienawidze
dzieki ankan za dołączenie do rozmowy i próby pomocy dam znak jak tylko bede mogł tymczasem dobranoc wszystkim

Offline Viktoria

  • Moderator
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • *
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Chory żółwik POMOCY
« Odpowiedź #17 dnia: 05.12.2010, 09:46:32 am »
Hej :) dieta Twojego żółwika powiem szczerze ma pewne niedociągnięcia ;). Na pewno będziesz musiał odstawić karmę kocią, sałatę (zawiera szkodliwy kwas szczawiowy), romman lattuce - rzymska sałata - od czasu do czasu może być ;) , ślimaki bez skorupki (większość z nich wydziela toksyczne substance - ich śluz jest toksyczny).
Owoce i warzywa w przypadku tego gatunku są ok, aczkolwiek też nie wszystkie. Jako mięsną część dobre będą dżdżownice, ślimaki, ale te ze skorupkami, oseski gryzoni. Mogą też jeść grzyby :)
Zamiast czerwonej żarówki powinien mieć zwykłą żarówkę albo lustrzankę, która daje światło zbliżone do naturalnego, te czerwone żarówki są nienaturalne i często sprawiają że zwierze ma tylko gorsze samopoczucie. Możesz ewentualnie stosować ją jako nocne ogrzewanie, ale ogólnie one są przeznaczone dla nocnych zwierząt.
Mata grzewcza jest szkodliwa ponieważ grzanie żółwiowi plastronu jest nienaturalne, jedynym dobrym źródłem ciepła w terra są lampy.
Mech w terra to dory pomysł. Dla żabutich bardzo fajnym podłożem jest mech torfowiec - sphagnum moss - rozejrzyj się za nim i wyłóż chociaż w części terra, gdzie śpi, w kryjówce.

Offline tiger

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 0
  • heniek
Odp: Chory żółwik POMOCY
« Odpowiedź #18 dnia: 05.12.2010, 16:38:39 pm »
hej victoria dzieki za info co do tego grzania mam pewne zastrzerzenie bo zadne z nich nie jest naturalne wiem z doswiadczenia moich akwariow slodkowodnych aczkolwiek oprocz tej czerwonej rownoczesnie pali mi sie jarzeniowka uva uvb gdzie jest biala i terra wyglada jasno mialem lustrzanke ale temperatura wtedy nie przekraczała mi 26c no i jest malo bezpieczna ze wzgledu ze pryskam co chwila woda i dalo mi to do myslenia a mate mam wlaczona caly dzien tuz pod podlozem na dnie i pod domkiem w nocy uwielbia tam siedziec i wiekszaosc dnia tez tam siedzi ale mozę te problemy z jego plastronem zwiazane sa z tym moze sprobuje wylaczyc w czasie dnia ta mate i zobaczymy na razie musze pedzic i co do owocow slyszalem ze nie wolno mu dawac tak jak innym zolwia sie daje powinien dostawac mniej ale jezeli tobie wychodzi opieka nad twoim to chyba wiesz co mowisz musze to sprawdzic thx 

Offline Jakub

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1516
  • Reputacja: 23
  • Testudo Hermanni żółw grecki o imieniu Tuptuś
Odp: Chory żółwik POMOCY
« Odpowiedź #19 dnia: 05.12.2010, 18:06:40 pm »
Tiger twój żółw to nie to samo co stepowy. Jakbyś stepa tak karmił to miałby duże problemy. Twój pochodzi z innych terenów i je więcej pokarmu zwierzęcego w takiej postaci jak napisała Viktoria.
Pozdrawiam Jakub

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Chory żółwik POMOCY
« Odpowiedź #20 dnia: 05.12.2010, 20:57:29 pm »
Ja bym też wyłączyła matę - bo żółwia od spodu się nie grzeje, tylko od góry. Może siedział na tej macie na ciepłym podłożu i wilgotnym i mu się "odparzyła" ta skorupa od spodu. A grzać to się powinien pod lampą na kamieniu - wtedy kamień się nagrzewa od żarówki - ale jest suchy. Czerwoną żarówkę można używać do dogrzania terra w nocy, ale jest niedobra na dzień. A na razie w nocy też nie potrzebujesz bo 23-25 stopni wystarczy. W dzień żółw powinien mieć zróżnicowane strefy temperatury - pod tą grzewczą (lustrzanka - z zoologicznych dobre są ExoTerry Tight Beam albo ZooMedu Basking Spot Lamp) właśnie ok. 31-32 stopni, a w innej części 25-26. Niedobrze, jak w całym ma tak gorąco. UVB 5,0 jest OK. Najlepiej to kupić termohigrometr z sondą - który mierzy Ci temp. i wilgotność w 2 punktach (pod lampą i w okolicach kryjówki).
Ja też ma lustrzankę i podlewam i spryskuję terro - robię to wieczorem przy wyłączonych lampach, żeby właśnie woda nie prysnęła na rozgrzaną żarówkę, bo wtedy może pęknąć.
A jaki masz basenik, że go wywala? Najlepiej to się sprawdzają duże, ciężkie ceramiczne podstawki po kwiaty - jak się je lekko wkopie w grunt to żółw nie przewraca. Najwyżej nanosi tam podłoża - ale i tak wodę codziennie trzeba zmieniać.  
Z żarcia to kociego mu nie dawaj - po tych puszkach to nawet koty chorują, bo świństwa w tym mieszają. Granulaty też nie są za dobre - zawieraj dużo białka i żółwik szybko się krzywi, szczególnie młody. Sałata rzymska - od czasu do czasu - ale też bym unikała. Spróbuj lepiej kupić" cykorię, roszponkę, rukolę, bazylię, tymianek, poszukaj jakiś roślin doniczkowych - na pewno chętnie zje opuncję, aloesa, nadają się też trzykrotki, hibiskus, crassula (tzw. drzewko szczęścia), kalanchoe. Zielistka jest dla niego mało pożywna. Lepiej wybierać takie mięsiste. Z owoców to może spróbuj winogrona, mango, kiwi, jakieś jagody, borówki, maliny - czyli coś ogólnie z tzw. owoców leśnych. Unikałabym bananów - bo mają zły stosunek wapnia do fosforu. Z warzyw to jeszcze: dynia (bardzo dobry pokarm z dużą zawartością wapnia), cukinia, kabaczek, ogórek świeży, marchewka, jarmuż. I oczywiście rośliny polne - świeże i suszone. Można dać grzyby - jak pisała Viktoria. Z mięsnego - to można kupić takie robaki - chyba u Ciebie powinny być pod nazwą mealworms (u nas larwy mączniaka). Dżdżownice też czasem w zoologicznym można kupić. Jednak podstawą diety są rośliny, pożywne warzywa i owoce możesz dać wymiennie co 2-3 dni, dodatek mięsny 1x w tygodniu. Szczególnie maluchowi - bo to gat. dorastający do dużych rozmiarów i jak go przekarmisz to się pokrzywi.
Wit. D3 mu potrzebna - do syntezy wapnia z pożywienia. Szczególnie teraz w okresie zimowym. Możesz je nie dawać latem, jak żółw jest na wybiegu i ma więcej do dyspozycji pokarmu mięsnego, typu ślimaczki i dżdżownice.
A samiczka po ogonku mi się wydaje - bo ma krótki i masywny u nasady.

Ja mam też zupełnie inny gat. żółwi - mianowicie Geochelone pardalis (żółw lamparci) z Afryki.

Patrzyłam trochę w necie, ale zbyt wiele informacji o hodowli żabutków nie ma. I nawet na dobrych stronach są złe informacje o trzymaniu ich na gazetach !!! i karmieniu psią i kocią karmą...:((

Jeszcze tak mi się przypomniało - Serpentin polecił mi dobry preparat taki bakteriobójczy i grzybobójczy do przemywania różnych zmian na skorupie - nazywa się Spitaderm. Tylko nie wiem, czy gdzieś go w Irlandii kupisz.


 

Dodano 05.12.2010, 21:17:51 pm
Powiedz mi jeszcze - czy to "coś" na plastronie daje się w jakiś sposób zdrapywać? Odchodzą jakieś fragmenty tarczek? Czy występuje jakby pod wierzchnią warstwą, która jest twarda i gładka? Bo przyszło mi na myśl jeszcze powietrze pod tarczkami plastronu - widziałam to u wodniaczków - i jest objawem wzrostu żółwia, a nie choroby.
« Ostatnia zmiana: 05.12.2010, 21:30:46 pm wysłana przez ankan »
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline tiger

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 0
  • heniek
Odp: Chory żółwik POMOCY
« Odpowiedź #21 dnia: 05.12.2010, 23:45:15 pm »
dzieki za pożywne informacje coś będę musiał kombinować najważniejsze że gościu z zoola dostarczy mi papiery cites w nastepnym tygodniu :D
 

Dodano 05.12.2010, 23:48:40 pm
a no i jutro albo wywale albo spróbuje jakoś do bocznej ścianki tą mate bo tak mi poradziła dziewczyna z zoologicznego no i powiedziała że z połaczeniu z jarzeniówka uvb uva ta czerwona jest dobra i jeszcze cos tam dobrze wplywa na samopoczucie ona ma w domu trzy żólwie i sie opiekuje gadzinami w tym zoologicznym czyli cos tam wie zobaczymy jak to wyjdzie
« Ostatnia zmiana: 05.12.2010, 23:48:40 pm wysłana przez tiger »

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Chory żółwik POMOCY
« Odpowiedź #22 dnia: 06.12.2010, 01:44:25 am »
Wiesz co - w zoologikach polecają to co mają do sprzedaży - maty, kamienie grzewcze, granulaty...itp... Co nie znaczy, że dla żółwi jest to dobre. Widziałeś w naturze, żeby podłoże grzało żółwia?..Albo żeby granulat znalazł do jedzenia?...Trzeba poczytać i starać się odwzorować w terra warunki w jakich dany gatunek żyje w naturze. I tak jest najlepiej.

A najważniejszy jest nie papier - tylko żeby Twój żółw był zdrowy...:)

Czerwoną żarówkę ja też używam - firmy ZooMed - ale zapalam ją jak temp. dramatycznie na zewnątrz spadają i wiatry przychodzą - i w domu mi się oziębia - wtedy im ją włączam na noc, czasem też na dzień - jako dodatkowe źródło ciepła - a nie podstawowe. Bo ona daje ciepło - ale nie światło.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Chory żółwik POMOCY
« Odpowiedź #23 dnia: 06.12.2010, 08:50:47 am »
Ciekawą ma ten żółw wadę w budowie plastronu, jakby to coś miało być piątą nogą albo może nogą innego żółwia.
Sprawa niby grzybicy - tylko analiza zeskrobiny w tym kierunku coś wyjaśni. Możesz pobrać sam i zanieść do zakładu typu nasz Zakłąd higieny wetrynaryjnej. Ale skoro kupiłeś jodynę, to smaruj wybrany jeden kawałek przez 2 tygodnie, i obserwuj go. Jak się będzie różnił na plus od pozostałych to rozszerz sprawę. Jodyna nie zaszkodzi. Jest też polecana na Tortoise Trust, to znaczy nie dosłownie, ale jest tam o niej. Grzybica w zasadzie nie śmierdzi i nie jest mokra, a może to nią być. Ale w związku z tym nieprawidłowym w budowie plastronem można połączyć ostrożnie te sprawy w sensie tych odbarwień.
Tiger, poszukaj na necie zdjęć palstronów takich żólwi i zobacz jak jest. Wizyta w tym sklepie zoologicznym także coś ci da, bo spytasz na jakim podłożu ten żólw siedział ostatnio, i to jest w sumie ważne.
Napisz też do Malwy, bo ona ma chyba takie żólwie.

Offline tiger

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 0
  • heniek
Odp: Chory żółwik POMOCY
« Odpowiedź #24 dnia: 06.12.2010, 18:53:43 pm »
ale pisałem już że moje główne źródło światła to jarzeniówka przez całe akwarium a czerwona żarówka i mata(wywaliłem ją) jest w rogu akwa jako źródło ciepła. te wszystkie sun glo i inne tez maja uva uvb a moja jarzeniowka ma wlasnie juz 5.0 a co za duzo to nie zdrowo i sa spece co twierdza wrecz ze zabutki nie powinny byc trzymane pod tym swiatlem uva uvb no i drudzy co twierdza ze powinny

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Chory żółwik POMOCY
« Odpowiedź #25 dnia: 06.12.2010, 19:57:02 pm »
Daj może fotkę całego terra z rozmieszczeniem lamp które masz. Łatwiej się będzie dokomunikować.

Ta jarzeniówka - to rozumiem, że to jest świetlówka rurowa 5,0 UVB?
Jeśli tak - to tylko ona wytwarza promieniowanie UVB. Sun glo, czerwona, czy lustrzanka dają tylko promieniowanie UVA. Natomiast promieniowanie UVB w połączeniu z vit. D3 są potrzebne żółwiowi aby syntetyzował wapń z pożywienia. Jak nie będzie go miał - to organizm zacznie czerpać wapń z kości - i efektem jest wtedy tzw. MBD (metabolic bone disease) - odwapnieniu ulega pancerz i kości (w efekcie stają się miękkie i łamliwe, a kości zamieniają się w tkankę łączną).
Ponieważ Twój żółwik pochodzi z lasów tropikalnych nie potrzebuje bardzo silnej dawki UVB - żyje tam gdzie promienie słoneczne docierają rozproszone. Zatem ta 5,0 jest wystarczająca. Dla gatunków z silnie nasłonecznionych stepów oraz terenów Afryki używa się 10,0 UVB.
Natomiast nie wiem, czy dobrze, że jarzeniówkę masz przez całe terro i promieniowanie dociera wszędzie - prawidłowo strefa z UVB powinna obejmować ok. 3/4 powierzchni. Żółw powinien mieć miejsca zacienione i dużo kryjówek.

Matę dobrze, że wywaliłeś. Teraz wywal jeszcze tą czerwoną i włącz zamiast niej zwykłą lustrzankę 40 Watt - i w zupełności Ci już wystarczą świetlówka UVB i grzewcza lustrzanka.
« Ostatnia zmiana: 06.12.2010, 19:58:37 pm wysłana przez ankan »
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Viktoria

  • Moderator
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • *
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Chory żółwik POMOCY
« Odpowiedź #26 dnia: 07.12.2010, 13:55:37 pm »
Jeszcze dodam co do lamp, że UV trzymaj włączoną przez ok 8h dziennie. Najlepiej jest tak, że godzina - dwie rano tylko żarówka grzewcza, później grzewcza z UV na ok 8 godz, a później znowu tylko grzewcza. W naturze też słońce powoli wschodzi a później zachodzi i wtedy promieniowania jest znacznie mniej, i dodatkowo oświetlenie w terra nie zmienia się tak gwłatownie, ale w miarę stopniowo :)

Offline tiger

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 0
  • heniek
Odp: Chory żółwik POMOCY
« Odpowiedź #27 dnia: 07.12.2010, 22:11:09 pm »
mam małe terrarium takie mi wcisneli w zoologiku i wtedy na tyle bylo mnie stac jednak w lato bede budował mu porzadne terra to jest powiedzmy tymczasowe nie wiem ale ta zarowke lustrzanke juz mialem i nie dawalo wystarczajaco ciepla max 26c, żólwik ma domek z gałęzi półkolisty gdzie zazwyczaj przesiaduje domek mam własnie pod zarowka grzewcza (dzisiaj postawiłem na domku dwa pojemniki z wodą centralnie kilka centymetrow od zarowki i moze nie wyglada to fajnie ale spelnia zadanie bo podnioslo i utzrymuje sie dluzej wilgotnosc powietza. przykryłem od góry tą część gdzie się grzeje i na dole zasypałem podłożem (terra ma wentylacje od góry i dołu po przekatnej kratki) dzieki czemu przez wiekszosc czesc dnia mam dobra wilgotnosc bo 80. ta swietlowka jest rurowa i bylo napisane promienie uva uvb na pudełku firma chyba zoomed pali się od 11-19 a czerwona gdzie byl trzymany caly czas w zoologiku (taka sama) pali sie od 9-22 i nie zauważyłem że narzeka nic mi nie mówił ;D. temp utrzymuje sie w najcieplejszym miejscu ok 32c pozdro przecieram miejsce tym specyfikiem  co dostałem i zrobilem raz kapiel w rumianku na dodatek sporo tego wypił naparu ( ale to chyba mu nie zaszkodzi raczej) problem stoi w miejscu nie ma oznak dalszego rozwoju ale jak na razie nie ma rezultatów poprawy no nic wczoraj nie miał kto tego zrobic bo zona brzydzi sie dotknac a ja bylem poza domem caly dzien ale mam nadzieje ze ta mata ktora wywalilem + smarowanie cos pomogą z czasem.  :- 
 

Dodano 07.12.2010, 22:13:07 pm
jutro postaram sie zrobic kilka zdjec pociechy mam pomysl aby góre domku wylozyc mchem z lasu ktory zeskrobalem z drzewa
« Ostatnia zmiana: 07.12.2010, 22:13:07 pm wysłana przez tiger »

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Chory żółwik POMOCY
« Odpowiedź #28 dnia: 07.12.2010, 22:38:42 pm »
Wstaw koniecznie fotki tej instalacji z wodą...bo ciekawa jestem. A jakie masz podłoże - bo normalnie podlewane np. włókno kokosowe, przy zamkniętym terro z dużym basenem powinno dawać wilgotność na poziomie 75-80%. Przy domku mech byłby dobry. Możesz też gąbkę zmoczoną gdzieś powiesić.
Jak masz bardzo niską wilgotność w domu to rozważ zakup nawilżacza powietrza - przyda się i żółwiowi i Tobie - bo suche powietrze ogólnie jest niezdrowe.
A jakiej mocy miełeś lustrzankę? Może za słaba była? Ja np. latem używam 40W, jesienią i zimą 50 lub 60W. I żółwie mają 32 stopnie i więcej pod lampą.
A czemu masz domek pod żarówką? Pod żarówką to powinieneś mieć kamień, żeby żółw na nim siedział i się grzał. A domek to możesz co najwyżej w pobliżu źródła ciepła ustawić.
Grzanie do 22 to też niedobrze. Generalnie cykl oświetleniowo-grzewczy powinien się zamykać w 12 godz. Czyli np. 7-19, 8-20. Dopasowuje się do aktywności żółwia. Ja np. latem palę światło 7-19, a zimą skracam 7-18 lub 17.30. Potem żółwie śpią.

CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline dyme

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Reputacja: 0
Odp: Chory żółwik POMOCY
« Odpowiedź #29 dnia: 29.08.2011, 02:53:27 am »
Czesc jak tam Twoj zolwik ? Znikly odbarwienia?
Bo mam pytanie, u mnie tez pojawil sie ten problem. Zolwik ma na  spodzie skrupy bialy nalot ktory moge zdrapac palcem. Masz jakis sposob na to ? Bo nie mam pomyslow jak go leczyc ( a moze to nie choroba?) prosze daj znac.