Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 28.04.2024, 23:22:38 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Co ze skorupą?  (Przeczytany 8315 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Patiroza

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 0
Co ze skorupą?
« dnia: 26.10.2012, 20:55:14 pm »
Witam.
Jestem posiadaczką żółwia greckiego, który według papierów miał niedawno rok. U mnie jest on od 13 kwietnia.  Przez ten czas żył sobie spokojnie, karmiony był głównie roślinami zielonymi co każdy może spotkać na ogródku. Proporcje starałam się dobierać odpowiednio według wskazówek, jednak w czasie szkoły moi rodzice na własną rękę dokarmiali żółwia w niewiadomych ilościach. Od jakiegoś czasu przestali to robić, więc żółw był karmiony raz dziennie w stosownych ilościach roślinami zielonymi, czasem dodawałam mu odrobinę suszu. Przez większą część dni śpi zakopany gdzieś w kącie budząc się tylko po jedzenie, w niektóre natomiast całe dnie szaleje na wybiegu, nic nadzwyczajnego. Ostatnio jednak zauważyłam na jego skorupie dziwne białe plamki które wyglądają jakby chciał zrzucać tarczki, jednak dla pewności zdjęcia wrzuciłam na inne forum. Dostałam tam informację, że żółw ten ma krzywicę co mnie bardzo zaskoczyło. Doszłam to wniosku czytając opis choroby, że to za sprawą tarczek układających się w „piramidki”. Od początku zostawały jedna na drugiej. Jeśli ta informacja potrzebna to dodam, że nigdy tych tarczek nie zrzucał. Poniżej zamieszczam zdjęcia i dziękuję za jakąkolwiek ocenę czy to krzywica, czy normalne zjawisko oraz czy te plamki to faktycznie objawy łuszczącego się pancerza.

http://iv.pl/images/06049998611407555322.jpg

http://iv.pl/images/69852187614349407448.jpg

Offline Dorcia

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 913
  • Reputacja: 42
Odp: Co ze skorupą?
« Odpowiedź #1 dnia: 26.10.2012, 22:03:08 pm »
Może to kwestia ujęcia, ale wygląda na to, że żółw ma straszne piramidki.
Naprawdę dopiero rok skończył?
Zastanawia mnie też pierwsze zdjęcie, czy w rzeczywistości żółw też ma lekko zapadniętą i zdeformowaną tylną część skorupy, z przewagą na prawą stronę?
Nie wiem czy mamy to samo na myśli, ale jeśli chodzi o te jakby kraterki na środku tarczek i białe niteczki tworzące niby kółka to nie wynikają one z łuszczącego się pancerza.
Przyczyną tego stanu jest przekarmienie a co za tym idzie zbyt szybki wzrost prowadzący do zmian w strukturze pancerza.
To, że tarczek nie zrzucał to akurat dobra wiadomość, reszta niestety nie jest normalną sytuacją :(

Opis problemu i wskazówki jak przerwać rozwój choroby znajdziesz choćby tutaj -> http://www.zolw.info/hodowla/choroby/syndrom-piramidalnego-wzrostu-tarczek-u-zolwi-ladowych-PGS
« Ostatnia zmiana: 26.10.2012, 22:08:32 pm wysłana przez Dorcia »

Offline Viktoria

  • Moderator
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • *
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Co ze skorupą?
« Odpowiedź #2 dnia: 26.10.2012, 22:10:10 pm »
A jak jest z wybiegiem zewnętrznym? Spędza na nim czas od wiosny do jesieni całodobowo?  Bo może to kwestia braku dostępu do promieni UV, za czym idą zaburzenia w przyswajaniu wapnia i deformacje skorupy

Offline żółwiasta

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 262
  • Reputacja: 5
Odp: Co ze skorupą?
« Odpowiedź #3 dnia: 26.10.2012, 23:09:21 pm »
Masz bardzo ładnego żółwika, ale niestety zarysowują się u niego widocznie piramidki  :'( , czy twój grek posiada terrarium z oświetleniem UV? Bo o terra nie było informacji. A czy może twoi rodzice podczas nieobecności dokarmiali żółwika owocami, albo czymś "niedozwolonym"?
Pozdrawiamy, Kasia i Diego ;)

Offline Patiroza

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 0
Odp: Co ze skorupą?
« Odpowiedź #4 dnia: 26.10.2012, 23:21:42 pm »
Tak, żółw ma dopiero rok, urodziny miał miesiąc temu.
Skorupa nie jest zdeformowana, jest równa po obu stronach, myślę, że to przez nieodpowiednie ujęcie :)
Żółw spędzał w lecie czas na dworze, ale nie całodobowo, gdyż nie chciałam zostawiać go bez opieki. Żółw ma tylko żarówkę grzewczą, ale spędza też czas przy oknie, gdzie słońce pada na parapet. Myślę, że jedną z przyczyn tego problemu może być niedostateczna wilgotność w akwarium, z tego co wyczytałam w artykułach. Jak będę mogła rozpoznać, że stan żółwia nie pogarsza się, skoro piramidki nie znikają?

Offline Minka

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 800
  • Reputacja: 24
  • Żółwie stepowe- Maniek i Marcelinka :)
Odp: Co ze skorupą?
« Odpowiedź #5 dnia: 26.10.2012, 23:23:35 pm »
to, że terra stoi przy oknie nic nie daje.. promieniowanie nie przechodzi przez szybę.. musi mieć żarówkę uvb! a piramidki po zmianie warunków nie powinny rosnąć
W sprawie gehenny zwierząt
nie wystarczy bić na alarm,
trzeba bić po gębie.

Offline Viktoria

  • Moderator
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • *
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Co ze skorupą?
« Odpowiedź #6 dnia: 27.10.2012, 09:47:18 am »
Żółw nie przyswaja wapnia kiedy nie ma dostępu do promieni UV,  stąd deformacje ( czyli te piramidki). Niedostateczna wilgotność w TERRARIUM też może być przyczyną brzydkiego wzrostu. Jakie masz podłoże w terrarium? Najlepsza jest ziemia z gliną, najłatwiej wtedy utrzymać odpowiednią wilgotność, żółw ma możliwość kopać w podłożu i jest to stabilne, odpowiednie dla stawów.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Co ze skorupą?
« Odpowiedź #7 dnia: 27.10.2012, 11:14:38 am »
A ile on ma cm i ile waży? Bo spory mi się wydaje jak na roczniaka. I niestety ma piramidki a przyrost jest zbyt duży i nieładny..:( To już nie zniknie - z czasem tylko, jak przyrost będzie wolniejszy - powinny się zniwelować i tak w oczy nie rzucać.
I żółwie lądowe nie zrzucają tarczek - robią to tylko wodne.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Patiroza

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 0
Odp: Co ze skorupą?
« Odpowiedź #8 dnia: 27.10.2012, 21:28:40 pm »
Jako podłoże mam trociny, a na nich duże kawałki kory. Jeśli ziemia faktycznie jest lepsza, to niedługo mu je zmienię. Podłoże już zmieniałam wiele razy z trocin na ziemię i odwrotnie, ale za każdym razem wyczytywałam gdzieś, że jednak coś innego jest lepsze i tak w koło Macieju.
Skorupa żółwia ma około 7 cm długości, a szerokości ok. 5,5. Wagi nie podam, bo nie miałam możliwości go zważyć  :)
W najbliższym czasie postaram się także nabyć odpowiednią żarówkę  :)

Offline ןคภ ๒z

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2314
  • Reputacja: 37
  • greki Stefan i Daisy
Odp: Co ze skorupą?
« Odpowiedź #9 dnia: 27.10.2012, 21:34:04 pm »
mój też miał lekkie białe kółeczka, gdy zacząłem mu podawać sepię dla ptaków to mu to poznikało (światło UVB jest niezbędne aby wapń się przyswajała

PS:
czy podajesz koniczynę? (jeśli tak to zrezygnuj)
Pozdrawiam ןคภ ๒z

Offline Minka

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 800
  • Reputacja: 24
  • Żółwie stepowe- Maniek i Marcelinka :)
Odp: Co ze skorupą?
« Odpowiedź #10 dnia: 27.10.2012, 21:38:01 pm »
wiem, że ciężko porównywać greka ze stepkiem ale mój Maniek ma 2 lata i ma 7 cm.. chyba troszkę za szybko Ci rośnie żółw.. koniecznie kup mu uvb i to jak najszybciej ! :)
W sprawie gehenny zwierząt
nie wystarczy bić na alarm,
trzeba bić po gębie.

Offline Viktoria

  • Moderator
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • *
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Co ze skorupą?
« Odpowiedź #11 dnia: 27.10.2012, 22:30:09 pm »
Jan co Ty się tak uparłeś na tą koniczynę, jakby była źródłem całego zła, może i ma sporo białka ale to nie powód żeby z niej rezygnować.... daruj sobie tą koniczynę już.

Ziemia z domieszką gliny (glina dostępna w wędkarskim) jest zdecydowanie najlepszym podłożem. Trociny są fatalne, bo nie dość że nie dają odpowiedniego oparcia nogom, co może skutkować problemami ze stawami to jeszcze nie ma szans na utrzymanie odpowiedniej wilgotności no i z czasem zaczynają pylić podrażniając drogi oddechowe i oczy.

Offline wanilia

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 540
  • Reputacja: 14
Odp: Co ze skorupą?
« Odpowiedź #12 dnia: 27.10.2012, 23:49:17 pm »
Faktycznie spory jak ma roczniaka. Mój grek ma 3 lata i plastron 6 cm. Na tempo wzrostu wpływa dieta? Bo chyba gdzies tak wyczytałam ale pewności nie mam.

Offline Dorcia

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 913
  • Reputacja: 42
Odp: Co ze skorupą?
« Odpowiedź #13 dnia: 28.10.2012, 00:05:55 am »
Może Jan jest uczulony na koniczynę ;)
Przy takim podejściu powinno się wyeliminować sporo roślinek z jadłospisu.
A wystarczy tylko różnorodności i umiarkowanie. W końcu mlecz w nadmiarze nie jest mniej szkodliwy.
Ja, dla swojej pewności, nie podaję koniczyny typowo jesiennej i nie suszę na zimę, poza tym i z umiarem czemu nie.

Wracając do tematu. Muszę przyznać, że mocno zaintrygował mnie ten wątek
Z maluchami doświadczeń nie mam, wybaczcie mi zatem ewentualne wpadki, błędy i skorygujcie w razie potrzeby.
Przy okazji czytania pojawiło się pewne uporczywe pytanie.
Zastanawiam się czy jest jakiś (mniej lub bardziej) określony czas, wystarczający do doprowadzenia żółwia do złego stanu „wizualnego”, w przypadku maluszków?

Próbowałam przeanalizować tę sytuację i oto kilka spostrzeżeń.

Z wiadomości od Patirozy.
Chodzi o żółwia greckiego, rocznego, ok 7 cm.
Żółw ma terrarium, podłoże z trocin i kory, żarówkę grzewczą, brak lampy uvb.
Dieta: rośliny zielone z ogródka + susz + dokarmianie w nieznanych ilościach.
Żółwik przebywał na wybiegu zewnętrznym, choć nie całodobowo.
Pytanie jak długo, czy cały dzień, czy tylko na spacerach krótkich, czy codziennie?

Własne przemyślenia, informacje wyczytane, itp.
Wychodzi na to, że roczny grek powinien mieć ok 5 cm.
7 cm pasowałoby do właściwie rozwijającego się 3-latka (?)
Trociny faktycznie są fatalne i zapewne wilgotność była nieodpowiednia.
Z drugiej strony żółwik nie wygląda na mocno wysuszonego.
Patiroza, czy żółwik był kąpany i czy ma basenik z wodą, i czy czasem pije z niego?
Brak lampy uvb też na pewno na dobre nie wyszedł, chyba że żółwik jednak cały dzień/większość dnia spędzał na wybiegu.
Niestety tutaj nadal niepokoi mnie dieta żółwika.

Zastanawiam się czy pół roku by wystarczyło żeby żółwik tak wyglądał?
Tak z ciekawości, może masz zdjęcia żółwika z czasów zaraz po kupnie?
Czy jest coś „wizualnego” po czym konkretnie można poznać, że młodziutki żółwik miał zdecydowanie za mały dostęp do uv?
W przypadku starszych osobników często to widać po wybarwieniu skorupy (z własnych doświadczeń, u stepków dość wyraźnie) bądź można domniemywać po zmiękczeniu pancerza.
Ale zastanawia mnie jak to jest u maluchów?
Pozostaje jeszcze kwestia diety, bo możemy mieć do czynienia z monodietą (chyba że ogródek jest bardzo różnorodny), niewłaściwym doborem składników czy brakiem dodatkowego wapna.
No i pytanie czym i w jakich ilościach żółwik był dokarmiany?
« Ostatnia zmiana: 28.10.2012, 00:11:57 am wysłana przez Dorcia »

Offline Patiroza

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 0
Odp: Co ze skorupą?
« Odpowiedź #14 dnia: 28.10.2012, 10:01:11 am »
W lecie na dworze spędzał po 2-3h dziennie, czasem może więcej. Nie chciałam go zostawiać samego ze względu na obecność innych zwierząt, i także przez to, że żółw miał zwyczaj jeść praktycznie wszystko prócz trawy (z braku innych roślin czasem nawet trawę).
Miseczkę z wodą daję mu codziennie, pije z niej, czasem do niej wejdzie (a raczej przez nią przejdzie), ale czasem go kąpałam.
Niestety nie mam jego zdjęć zaraz po kupnie.
Karmiłam go głównie roślinami takimi jak: mlecz, dwa rodzaje babki, powój, krwawnik, koniczyna, bazylia, jasnota purpurowa, żółtlica drobnokwiatowa, niezapominajki. Te rośliny znalazłam na stronie i takie mogłam znaleźć w ogródku. Suszonego jedzenia nie podawałam mu codziennie, a jedynie wtedy, gdy jakiegoś dnia nie dostał świeżego.
Niestety nie wiem w jakich ilościach był dokarmiany, odpowiedź moich rodziców brzmiała "trochę". To jest ten typ rodziców, którzy wiedzą lepiej :) Wiem na pewno, że nie podawali mu nic "niedozwolonego".