Mysle ze bedzie mozliwosc nagrania dzwieku, ale bede musial sprobowac czy moj telefon da rade:)Dzwięk jest cichy raczej, nie przypomina to pisku czy charkania a raczej takie troszke skrzekniecie, czy krotki rechot zaby...żółwik mial otwarty pyszczek szeroko u weterynarza, a jak gleboko mu zagladał to nie wiem, powiedział ze w pyszczku nic nie widac zeby utkneło. Jak by utkneło cos w przełyku to nie pojawiało by sie sporadycznie tylko czesciej... takie mam wrazenie.
Dodano 18.03.2010, 21:15:22 pm
Nie udało mi sie nagrać dzwieku , poniewaz nie słyszałem go dzisiaj,ale to chyba dobrze...
moze sie oswaja w nowym terrarium dopiero i pomału przestaje się bać.