Żółwia trzymam w zwykłym akwarium, ma miejsce na wyjście kiedy chce sie wygrzewać. Karmię go suszonymi krewetkami. Akwiarium jest czyszczone raz w tygodniu, przez cały okres życia miał problem tylko z oczami. W zimę trzymany jest zazwyczaj w tym akwarium, zdala od jakiegokolwiek światła. Latem stawiam go przy oknie gdzie łapie naturalne słońce, także biore go przed dom i tam sobie śmiga po trawie.
Aktualnie jestem wystraszony, bo przed chwilą znalazłem go leżącego na grzbiecie (zazwyczaj sam sie obraca). Nie wiem ile czasu leżał, lecz szybko go obróciłem i ledwo co reaguję… reaguje na dotyk bo lapy poruszaja się jak dotykam i raz na jakiś czas delikatnie otwiera oczy. Szczerze mówiąc nie wiem co robić, czy właśnie wchodzi w stan hibernacji czy kończy się jego żywot…
Jestem z okolic Gorzowa Wielkopolskiego