Dobrze, że je...Trzeba ją powoli zatem przestawiać na wcześniejsze pory podawania pokarmu.
A co z tymi tylnymi łapkami - w ogóle nimi nie rusza przy chodzeniu? Łapki są normalne - czy jakieś nadmiernie wychudzone, albno odwrotnie - grube? Sprawdzałaś, czy nie ma miękkiej (uginającej się) skorupy - zwłaszcza plastronu - może gdzieś jest ucisk na nerw powodujący bezwład kończyn. Może to być też zwyrodnienie stawów, MDB, choroba nerek...albo jeszcze coś zupełnie innego.