Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 28.04.2024, 19:08:12 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Katar u żółwia stepowego  (Przeczytany 24664 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline attra

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 587
  • Reputacja: 11
  • Żółw stepowy Rico
Katar u żółwia stepowego
« dnia: 15.07.2012, 09:45:41 am »
Witam,

Dziś zauważyłam że Rico ma katar. Kichnał i pojawiły się bańki z noska.
Widziałam je też bez kichania jak oddychał.

Oddech ma chyba normalny, bo nie słuszałam żadnego świszczenia itp. Co mogę dla niego zrobić? We wtorek najwcześniej będę mogła pójśc z nim do weterynarza.  :'(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

Kliknij:
http://www.polskieserce.pl/

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Katar u żółwia stepowego
« Odpowiedź #1 dnia: 15.07.2012, 11:05:31 am »
Zajrzyj do tego wątku: http://forum.zolw.info/choroby/kichanie-wydzielina/msg45406/#msg45406
Jest tam sporo dobrych rad osób, którym osobiście ufam bez zastrzeżeń.

Offline attra

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 587
  • Reputacja: 11
  • Żółw stepowy Rico
Odp: Katar u żółwia stepowego
« Odpowiedź #2 dnia: 15.07.2012, 11:16:24 am »
Właśnie go zlustrowałam dokładnie i zastanawiam sie nad kąpielą w naparze z rumianku.

Tylko nie wiem jak go robić dla żółwia. Czy może być zaparzonych w kilka torebek rumianku we wrzątku i potem wymieszać z ciepłą wodą?

Teraz jak oglądam Rico, to nosek ma suchy i już nie kicha.Ma też apetyt, nie ma swiszczącego oddechu i pyszczek ma zamknięty (nie oddycha buźką).




Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

Kliknij:
http://www.polskieserce.pl/

Offline wanilia

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 540
  • Reputacja: 14
Odp: Katar u żółwia stepowego
« Odpowiedź #3 dnia: 15.07.2012, 11:21:16 am »
Moja Antośka też miała katar więc zrobiłam jej właśnie kąpiel w rumianku- jedną torebkę zalałam wrzątkiem i pod przykryciem parzyłam chyba 10 min ( nie pamiętam dokładnie), poczekałam i wykąpałam Antośkę w tym naparze. Katar przeszedł jej już po jednej kąpieli  ;)

Offline attra

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 587
  • Reputacja: 11
  • Żółw stepowy Rico
Odp: Katar u żółwia stepowego
« Odpowiedź #4 dnia: 15.07.2012, 11:40:40 am »
Wanilla - dziękuję.

Czyli nie rozcięczałaś tego naparu wodą, tylko w samym naparze wykąpałaś gadzinę? Ile siedziala w tym naparze?

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

Kliknij:
http://www.polskieserce.pl/

Offline wanilia

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 540
  • Reputacja: 14
Odp: Katar u żółwia stepowego
« Odpowiedź #5 dnia: 15.07.2012, 12:45:30 pm »
Nie dolewałam wody. A trzymałam ją tam ok 15 minut. ;)

Offline Viktoria

  • Moderator
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • *
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Katar u żółwia stepowego
« Odpowiedź #6 dnia: 15.07.2012, 14:52:40 pm »
Lepsze są te inhalacje z olejku eukaliptusowego - polecam, skuteczne
 

Dodano 15.07.2012, 14:56:49 pm
Jak to było jednorazowe czy trwało jeden dzień to mogło po prostu coś dostać mu się do noska i podrażnić
« Ostatnia zmiana: 15.07.2012, 14:56:49 pm wysłana przez Viktoria »

Offline wanilia

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 540
  • Reputacja: 14
Odp: Katar u żółwia stepowego
« Odpowiedź #7 dnia: 15.07.2012, 15:18:18 pm »
U mojej Antoniny katar trwał przez kilka dni, a po jednej kąpieli odrazu przeszedł. To było krótko po tym jak ją dostałam ( przejechała pół Polski w pudełku po lodach w ciężarówce) więc możliwe że wtedy się przeziębiła. Bałam się że coś poważniejszego i będzie potrzebny weterynarz ale szybko jej przeszło  :)

Offline attra

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 587
  • Reputacja: 11
  • Żółw stepowy Rico
Odp: Katar u żółwia stepowego
« Odpowiedź #8 dnia: 15.07.2012, 17:08:54 pm »
Dziękuję Wam za cenne rady i pomoc.
Ricowi dziś się pojawilo takie kichanie natężone i te bańki. Do południa mu przeszło. I teraz spi, ale nosek miał suchy i juz więcej nie kichał. Rano był trochę apatyczny jakiś i nie miał apetytu, wiec sie zaniepokoiłam.

Ale później już jadł co widział :)

Zrobiłam mu kąpiel w rumianku (miseczka w terra pod żarówką) ale po jakiś 5 minutach już chciał uciekać więc go wyjęłam. Mam nadzieje, że mu to nie zaszkodzi, ale napił się odrobinę tego wywaru (widać,że mu nie smakował bo tak śmiesznie mlaskał po nim) po czym zrobił siusiu do miski...

Jak wyszedł to jeszcze zrobił kupkę, trochę się powygrzewał i poszedl spać.

Wiecie, po tym jak z Bartkiem straciliśmy przez pasozyty Agamkę, to ja już jestem przewrażliwona i boję się, żeby cos złego nie spotkało Rico...Bartek mówi, że przesadzam, ale ja nie potrafię przestać się martwić...

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

Kliknij:
http://www.polskieserce.pl/

Offline Viktoria

  • Moderator
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • *
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Katar u żółwia stepowego
« Odpowiedź #9 dnia: 15.07.2012, 20:57:31 pm »
Fakt faktem że niektóre pasożyty w rozwoju mają stadium w płucach, ale nie ma co od razu obawiać się najgorszego ;) Kup w aptece ten olejek eukaliptusowy - nawet jak nie teraz to może na przyszłość się przyda, kilka zł to kosztuje, a fajnie drogi oddechowe oczyszcza. sama  też możesz przy katarze wypróbować :)

Offline attra

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 587
  • Reputacja: 11
  • Żółw stepowy Rico
Odp: Katar u żółwia stepowego
« Odpowiedź #10 dnia: 15.07.2012, 21:16:10 pm »
Ja u siebie stosowałam go już nie raz :) Czasem nawet dawałam kilka kropel do kominka na podgrzewacze. Masz racje, co do jego działania.
Kupię napewno i w razie gdyby znów coś sie pojawiło, to zastosuję.

A czy gadzinie nic sie nie stanie od tego, że napił sie troche tego wywaru z rumianku?

Martwię się, bo w środę jedziemy na urlop na 12 dni i Rico zostaje pod opieką rodziny - chyba nie prześpię spokojnie ani jednej nocy  :-\ :-[
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

Kliknij:
http://www.polskieserce.pl/

Offline rumek

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 310
  • Reputacja: 6
Odp: Katar u żółwia stepowego
« Odpowiedź #11 dnia: 15.07.2012, 21:35:13 pm »
atta zrób kąpiel rumianek to ziółko które na nie jedno już pomogło...co do napicia myślę , że nic złego nie powinno być więc spokojnie :) trzymam za Was kciuki :)
Mylić się to rzecz ludzka , nie słuchać rad to głupota.

Offline Viktoria

  • Moderator
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • *
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Katar u żółwia stepowego
« Odpowiedź #12 dnia: 15.07.2012, 21:38:02 pm »
Jasne że nic mu nie będzie! A nawet to zdrowe :)
 

Dodano 15.07.2012, 21:44:36 pm
Czasem nawet dawałam kilka kropel do kominka na podgrzewacze.


Też raz tak zrobiłam i usłyszałam że mam to zgasić bo śmierdzi jak w szpitalu  :-X
« Ostatnia zmiana: 15.07.2012, 21:44:36 pm wysłana przez Viktoria »

Offline attra

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 587
  • Reputacja: 11
  • Żółw stepowy Rico
Odp: Katar u żółwia stepowego
« Odpowiedź #13 dnia: 15.07.2012, 21:50:35 pm »
To super, bo trochę się napił, ale widać nie jego samk, bo tak śmiesznia mlaskał.

Rumek - dziś mu zrobilam właśnie kąpiel. Czy jesli jutro już nie będzie żadnych objawów, robić mu kolejną kapiel?

I jeszcze jedno, jutro czeka nas podroż około 2 godziny - czy wrzątek do sloika i zawinięty w ręcznik - i razem  zgadzina do pudełka to dobry pomysł na ciepło podczas podróży?
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

Kliknij:
http://www.polskieserce.pl/

Offline rumek

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 310
  • Reputacja: 6
Odp: Katar u żółwia stepowego
« Odpowiedź #14 dnia: 16.07.2012, 08:10:45 am »
atta Rico to jeden z moich ulubieńców bo jest bardzo podobny do mojego samca więc ma być dobrze ! :)

a po co chcesz mu tak temperaturę podtrzymać tym ciepłym słoikiem? ja przyznam , że jak odbierałem moją gadzinkę to co prawda jechaliśmy ok.2h samochodem ale takich zabiegów nie próbowałem, tylko nieco większy karton z ziemią i darnią :) i jakaś zielenina żeby było zajęcie :)
Mylić się to rzecz ludzka , nie słuchać rad to głupota.