kondi, no, w sumie masz rację.
ale do tych wetów z jednej ręki to kto pojedzie? tylko dorosły miłośnik, a tych też jest jak na jednej ręce.
no i w efekcie takie żółwie są chore i siedzą po domach.
sama nie wiem, może taki wątek trzeba w "tajemnicy" trzymać? tylko dla mądrych i myślących?
To jest trudna sprawa. Ale po domach to ludzie masowo leczą sami swoje zwierzęta jak koty, psy i ptaki. No i głupi to zaszkodzi a mądry się popyta, dawki przeliczy, stężenie leku zbada.
Kondi, a z tą Gentamyciną to nie jest tak łatwo ją kupić, bo receptę trzeba jak w przypadku wszystkich leków z antybiot. to i szkodliwość będzie mała, bo i dostępność mała.
może jeszcze inni coś tu powiedzą.