Owszem, choć i leki też nie zawsze pomogą całkowicie, tutaj lewatywa jest raczej jako dodatek do wypłukania pozostałości.
Nie zawsze wiadomo z jakim dokładnie robakiem mamy do czynienia (fachowców też mało) więc lek może być nie do końca skuteczny. Może być i tak, że żółw jest tak zarobaczony, że standardowa dawka nie będzie wystarczająca. Czasem warto powtórzyć badanie po odrobaczaniu.
Często też zdarza się, że badanie kału nic nie wskazuje, mimo iż gad jest zarobaczony.
Nie mówiąc już o tym, że robaki to nie tylko przewód pokarmowy.
Lewatywa ma jednak swoje plusy i często jest niezbędna i pomocna.
Choć wracając do cytowanego wątku nie mogę się zgodzić, że każdy wet zrobi. Nieprawidłowo wykonana lewatywa może być powodem powikłań i w efekcie być niebezpieczna.