No wiec tak , wczoraj po wylaczaniu swiatel mala sulka z lekko uchylonym oczkiem przemaszerowala sie z jednego kata tera na drugie , i tak poszla spac . Juz sie cieszylam ze jest z nia troszke lepiej , a okazalo sie ze biedulka szukala sobie wygodnego miejsca na swoj wieczny spoczynek.

moze szkoda ze jej nie uspilismy , dreczy mnie sumienie ze moze sie meczyla za duzo, no ale juz nic w tym kierunku nie moge zrobic, tera pozostaje mi tylko opserwowac druga sulke i gwiazdke .
Od rana wiele sie tu dzialo , jak tylko zobaczylam martwego maluszka , od razu wzielam sie za pozadki , wymylam cale tero octem i wywietrzylam,wypazylam wszystkie doniczki , zmienilam podloze , a teraz siedze i prubuje ustalic wlasciwa temp.zaraz wstawie fotki..