Młody to ma dużo energii i ciekawości, ale żeby w tym okresie szaleć, to raczej jest coś źle, bo zwierzę nie czuje własnych potrzeb gatunkowych, co w dalszych perspektywach jest jeszcze gorszą sprawą.
Ale może być też inaczej - że właśnie on czuje je, tylko ty mu nie dajesz możliwości do tego, aby on je sobie zaspokoił.
Nie wiem jak jest u ciebie, i jak było z tą hodowlą, i dlatego się dalej nie wypowiem.