Nie wiem czy sianko jest dobre jako wyściółka kryjówki. Lepsze są dębowe liście albo nawet sama ziemia.
Siano mogło mu te oczka podrażnić. Ogólnie łzawienie o którym mowa z moich obserwacji może być wynikiem podrażnienia (zapylenie, ukłucie, zatarcie) albo przesuszonego powietrza.
Z innych mniej oczywistych czynników można powiedzieć że problemy z oczami często wskazują też na niedobory witaminowe, czy duże odwodnienie ale różnie się to objawia. Ja u swojego żółwia zaobserwowałam natomiast zbieżność ustąpienia tego objawu (bo miał też okresowo czasem pojawiające się łzawienie) z wydaleniem sporego kamyka. Nie wiem czy te zdarzenia mogły mieć ze sobą związek szczególnie że w nieðługim czasie zrezygnowałam także z kory. Po prostu ta zbieżność była natychmiastowa.
Do przemywania oczu najlepszy jest napar świetlika.