Żółwie lądowe > Choroby

Podejrzenie tasiemca

<< < (2/2)

Agnieszka:
Po konsultacji ze specem, odrobaczenia może się juz podjąć zwykły wet.

Beata:
Jak sam stwierdziłeś laborantka nie miała pewności, więc potrzebne będzie raczej zbadanie kału przez dobrego weterynarza. Skoro tylko on może dobrać właściwy środek to nie zaszkodzi aby przebadał kał i miał 100% pewność co do rodzaju pasożyta i jego występowania (bo odrobaczanie wolnego od pasożytów żółwia nie jest obojętne dla zdrowia).

Tasiemcem żółw mógł się zarazić tylko zjadając jakiś organizm bo tasiemiec ma złożony cykl rozwojowy i potrzebuje żywiciela pośredniego. W przypadku żółwia mógł to być np. ślimak. Czy żółw mógł mieć dostęp do ślimaków, np. na wybiegu?

Nie wiem dokładnie - leki odrobaczające działać mogą na pewne grupy, pewne typy pasożytów, ale raczej nie ma jednego leku na wszystko, bo pasożyty mają różną budowę ciała, różne cykle rozwojowe, żyją w różnych narządach.

A czy żółw ma jakieś objawy które mogłyby świadczyć o chorobie?

Slawexsdz:
Wczoraj byłem u weterynarza (najlepszego w mieście). Zważyliśmy żółwia i podaliśmy mu środek odrobaczający. Mam przyjść drugi raz za tydzień w celu powtórzenia zabiegu. Mam nadzieję, że żółw będzie zdrowy.

Żółwie wypuszczam na wybieg od około tygodnia, więc trudno mi jest powiedzieć w jaki sposób się zaraził.

Objawem były spuchnięte oczka.

nulus:
Mam pytanie, czy to nie za wczesny krok tak szybko odrobaczać żółwia?

Jaki środek został podany? I powtórka za tydzień? Hmmm...już wątpię w tego weterynarza, bo najlepsze środki dla żółwi podawane są ponownie co 2-3 tygodnie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej