postarałam się prześledzić uważnie cały wątek ale i tak pewnie nie wyłapałam wszystkich istotnych spraw.
mogę opisać swój przykład - kilka miesięcy temu miałam problem z oczami u lamparcich - dwie sztuki miały załzawione, spuchnięte oczy, które pocierały łapkami. Po wizycie u weta i badanie oka pod specjalnym urządzeniem okazało się, że to urazy mechaniczne. Dostałam krople ale przed rozpoczęciem podawania leku wyczyściłam całe terrarium i przeniosłam żółwie na ligninę. Wymieniłam również uvkę - miały repti suna 10,0, zawiesiłam im zamiast tego repti glo. Oczy się wyleczyły. Co do uvki to repti suna przełożyłam do terrarium z mauretańskimi i im ta lampa bardzo służy.
Co ciekawe problemy z oczami zaczęły się po wymienieniu podłoża, uvki i elementów wystroju czyli negatywnie mogło działać dosłowanie wszystko - więc wszystko zostało wywalone.
Na zdjęciach twój żółwik nie wygląda na "zdrowy okaz" - wydaje mi się, że jest chudy i nie ma za bardzo przyrostów - może ma więc problemy z przyswajaniem?
Obserwuj jak u niego z wagą - lamparty szybko rosną a jeszcze teraz, kiedy mają zieleninę i słońce to widać jak na dłoni przyrosty.
Poza tym zastanów się dlaczego żółw może być chory - może coś przeoczyłaś albo w terra jest coś nie tak. Moje lamparty siedzą na dworze bez wspomagania i rosną jak smoki, jeszcze tak pięknie nie wyglądały nigdy, nawet kiedy miały ekstra, wymuskane terrarium z najnowszymi gadżetami
Twojemu gadziorkowi przydałby się dobry weterynarz i dobra diagnoza ponieważ z takiego leczenia internetowego może nic nie wyjść - jak najbardziej szczerze i bez złośliwości polecam weterynarza z prawdziwego zdarzenia.
Może da się żółwia przesłać jakoś do warszawy albo do poznania - gdzieś, gdzie będzie specjalista.....jeżeli zdecydujesz się na weterynarza w warszawie to służę pomocą.
powodzenia!