Witam,
mam moją kochaną niunię ok pół roku. Kupiłam ją w zoologicznym. Na początku normalnie się wypróżniała, a teraz od jakiegoś miesiąca nie widzę nic, choć szukam. Przy kąpieli też nic. Kupując żółwia, nie chciała jeść nic innego niż jabłko i sałata. Teraz trochę zaczęła jeść kiełki, bazylię, czasem marchewkę. (bo widzę, że ma czasem opuchnięte oczka). A kolejnym problemem to czarne małe robaczki. Wyglądają jak mini muszki owocówki, tylko nie latają. Czy to dla niej groźne? Zobaczyłam je pierwszy raz, jak podałam jej susz trochę wilgotny. Tam je widziałam. Nie wiem co z żółwikiem, bo ma apetyt, nie chce mi spać, budzi się i chce się grzać pod lampą. Ma około 1.5-2 lat.
Proszę o pomoc!