ciuchy w terra dla żółwia? z całym szacunkiem dla ciebie, ale brata to masz idiotę kompletnego i do tego palanta, który traktuje zwierzęta jak zabawki, do wyrzucenia po zepsuciu.
teraz rady dla ciebie
wywal te szmaty i wsyp zwykłej ziemi z dworu, poszukaj takiego miejsca, żeby nie bardzo było odwiedzane przez psy. po prostu pójdź z łopatką i wykop kilka mleczy, mniszków, czy babek i włóż to do terra - żółw to szybko zniszczy, ale przynajmniej będzie miał podłoże, do tego nie będzie cie to kosztowało nic. co do witamin, mhm, szczególnie witaminę A łatwo przedawkować, więc odpuść sobie chodzenie po aptekach i szukanie. co prawda oczy twojego żółwia mi się niezbyt podobają, ale nie znając diety nie wiem czy to przez brak witaminy A. inni hodowcy pewnie ci lepiej podpowiedzą.
zerwij kilka mleczy, babek, jakąś pokrzywę, starczy kilka listków codziennie. one zawierają odpowiedni zestaw makro i mikro elementów, jedyne co by się przydało do kupienia to sepia do posypywania jedzenia, choć też nie wiem czy da cokolwiek bez uvb, ale to koszt 1,5 zł. nie mam pojęcia czemu twój brat karmi żółwia raz na 2 tygodnie?
żółwia się karmi raz dziennie przy czym robi się mu raz w tygodniu głodówkę, niektórzy częściej, jeden dzień jest dobrym rozwiązaniem. przy tym jak karmiono go do tej pory, to ja bym długo dawał jedzenie raz dziennie, codziennie, bez głodówek. minimum miesiąc. nie, żeby przesadzić, kilka listków mlecza to dobra dieta i nie przekarmisz go w żaden sposób.
wychodziło się i cofało? to mógł być żółwiowy penis. wygląda mocno przerażająco dla kogoś kto nie wie co to jest. zakładam, że jeśli nie mógłby się załatwić od dawna, to raczej miałby wypadniętą kloakę, a nie, żeby mu raz wychodziło, a raz się chowało.
jeśli chodzi o twoja mamę, mhm, nie wiem co powiedzieć, może tylko tyle, żeby nikogo nie obrażać - prawidłowo trzymany żółw nie wydaje z siebie żadnego zapachu