Tak to było cos takiego jak siniak, czasami jak się uderzymy to robią się takie czerwone kropeczki, nie? To było naprawdę bardzo małe dlatego szybko zeszło, tylko ja to zauważyłam, a to pojawiło się wtedy gdy bardzo mocno wciskał się pod deskę, że aż skorupe porysował ale nie ma już ani śladu.