Żółwik jeszcze młody...i bardzo ładny...

Terro też nie jest złe - fajna tylna ścianka - mogłoby być trochę szersze.
Z fotek gadzinki to Ci tyle mogę powiedzieć, że ma za duże i za jasne ostatnie przyrosty - efekt niezimowania i braku dostępu do UVB (odpowiednia świetlówka + słońce). Ma też opuchnięte oczy - brak vit.A lub początki problemów z nerkami. Zwierzątko jest też ogólnie takie smutne..

Dziób jest w porządku, krzywicy nie ma, trochę chude przednie łapki - ale jak nie je tyle to normalne,
Wydaje mi się, że to samiczka - ale musiałbyś zrobić zdjęcie od spodu z ogonkiem.
Możesz spróbować tak: wykąpać go (nalej do miski wody tak do wysokości pierwszych tarczek karapaksu, woda o temp. ok 33-34 stopnie, wstaw miskę pod lampę i niech tam sobie posiedzi z pół godziny, woda mineralna ocieplona lub przegotowana i kąp go przez tydzień lub 2 nawet i codziennie - jak miał zimą kostkę bukową za podłoże to mógł się odwodnić), wstawić pod lampę grzewczą (w jakich godzinach i ile czasu palisz mu światło?) i spróbować nakarmić z ręki. Poszukaj innych roślin oprócz mleczy - spis masz na stronie głównej. Koniecznie jutro kup świetlówkę UVB - "słońca" nawet tego sztucznego bardzo mu brakuje - i zapewne wpływa na to, że jest apatyczny i nie ma apetytu (świetlówka musi pracować min. 10 godz/dobę, najlepiej do takiego terra jak Twoje kup ReptiGlo 10,0 UVB Exo Terry kompakt). Kup też sepię w zoologiku i Ostercal w aptece - Ostercalu dawaj mu 1/2 tabletki 2 x tydzień (tabletka oczywiście pognieciona na proszek), sepię możesz ścierać po trochu na jedzenie co drugi dzień. Jedzenie lekko zwilż, żeby proszek się przykleił. Ostercal - czyli vit. wapń z vit.D3 i sepia zadziałają tylko wtedy gdy żółw będzie miał świetlówkę UVB albo dostęp do słońca. Podaj mu też trochę potartej marchewki - zawiera vit. A.
Jeśli po tygodniu nie zacznie jeść - to już musisz iść do weta. Samodzielne podawanie w ciemno witamin lub innych leków mogłoby się źle skończyć, bez odpowiedniej diagnozy.