Witam. Zaczynając ten post chciałbym przyznać się, że niestety dopuściłem do przerośnięcia(i to nie małego) dzióbka u mojego żółwia stepowego. Niestety, w Darłowie nie ma weterynarza do żółwi, który mógłby obciąć dzióbek, więc robi to mój tata. Jednak martwi mnie jedna rzecz: Mianowicie mój tata już trochę obciął ten dzióbek, że żółw byłby w stanie ugryźć kawałek jabłka. Niestety, on tylko próbuje ugryźć to jabłko jakby od góry(ciężko mi to ująć), wygląda to tak, jakby nie mógł otworzyć dolnej szczęki. Czy to możliwe, że szczęka zrosła się po dłuższym czasie??? Martwię się o niego, ponieważ ma 16 lat nie je już dłuższy czas. Jakby co nie zapada w sen zimowy.
P.S. Tata był ostrożny i na 100% nie ruszał szczęki, właśnie dopiero po ścięciu dzióbka zauważyliśmy, że jego dolna szczęka wygląda, jakby była przyrośnięta do górnej. Pomóżcie proszę!!! Wątpię, aby udało mi się to uchwycić na zdjęciu, toteż nie dodaje ich, chyba że ich potrzebujecie.