Jedyne w czym mogę pomóc, to podrzucić trochę książkowej diety dobrego specjalisty.
Żółwie wodno-lądowe są drapieżnikami, najlepiej podawać im żywy pokarm (typowy dla zbiorników wodnych), np. - surowe ryby, ślimaki, kijanki, gammarus, dafnia, krewetki. Dietę można uzupełnić dżdżownicami i karmą dla jaszczurek typu świerszcze, karaczany, itp. ale również roślinnością akwariową. Sezonowo można podawać mlecz, koniczynę, cykorię. Nie wiem jakie zdanie mają forumowicze o owocach. Pokarmy gotowe stanowią max kilkanaście procent diety.
Biała plamka - bez zdjęcia się na pewno nie obejdzie. Jak dla mnie to większość wodno-lądowych ma dziwne plamki.
Nie bardzo rozumiem też co to odparzenie skorupy. Generalnie wodniaki są mocno narażone na bakterie i grzyby z racji na warunki trzymania. Możesz sprawdzić czy nalot ma jakiś zapach, czy ew płytki nie są miękkie czy ruchome.
No tak, 50 km pociągiem w ten mróz to może kiepski pomysł. Może pomoże konsultacja telefoniczna, mailowa.