ja miałam i greka i stepa. mam porównanie. we wszystkich źródlach można wyczytać że stepowe są znacznie trudniejsze w hodowli. greckie są często polecane dla początkujących, z kolei stepowe raczej zadko, jak juz to przez niedoswiadczone osoby.
może i greki są bardziej delikatne, ale nasz kimat jest bardziej zbliżony do ich klimatu niż do klimatu stepów....
może zacytuje frgment z pewnej książki:
"" ..... hodowla następujących gatunków: .... ż gwieździsty, ż. plamisty, ż. stepowy .... z uwagi na osiągalne przez zwierzeta rozmiary z czym wiąże się niezbędna przestrzeń i nakład pracy oraz niepewną przyszłość powinna być zastrzezona tylko dla doświadczonych hodowców. .... pozostają więc 3 gatunki (dla odpowiedzialnych, początkujących hodowców): ż śródziemnomorski (t. greaca), ż. grecki (t. hermani) i ż obrzezony (marignata)."
".....ale i wśród nich są podgatunki trudne w pielegnacji" !!!
no jak kto uważa... ja myśle że najlepsze byłby gatunki niezimujące, zwłaszcz jeśli ktoś ma duży ogród i miejsce na duze terro. takie tropikalne żółwie to mnijszy problem z karmieniem, no może dla niektórych większy.. owoce troche pokarmu zwierzecego. Tyle że wyzsze wymagania środowiskowe - temp i wilgotnosc.
Można by o tym rozmyślać bardzo długo, ale myśle że jest wiele podzielonych zdan na ten temat.