Witam Pani Viktorio
nie chciałam podawać nazwisk bo to różnie jest na forach
ja się zorientowałam że to Pani po tym że przyjmuje Pani żółwie do adpopcji i tak po nitce do kłębka czyli zdjęć ze zlotów
Nasz prawdopodobnie będzie do adopcji
widziała Pani moje 2 szataniki, raczej nie ma szans by żółwik bezstresowo sobie żył u Nas
poza tym rozmiary terrrarium - na pewno nie na warunki mieszkaniowe
ehhhh no on jest przekochany, oswojony, chodzi za Nami, strasznie mi go szkoda oddawać, ale wiem że u miłośnika żółwi będzie mu lepiej
Dodano 16.04.2014, 19:04:54 pm
To może jednak gatunek zimujący. Nie przygotowany do zimowania i stąd te złe wyniki badań. Pozatym piękny żółwik. Bardzo chciałam mieć mauretana, ale nie znalazłam takiego w sprzedaży
przygotowany nie był to fakt, w tej sprawie uwierzyłam m., że sie zna a jak sie okazało nie zna się nic a nic
dostał solidny opr i to kilkakrotnie bo ja gdy został znaleziony chciałam mu szukać domu a ten się uparł by go zatrzymać
całe szczęście nie dostawał "ludzkiego" jedzenia tylko różne roślinki typu mlecze itp