Hej jestem Anka i chciałabym Wam przedstawić Dżordża
Dzięki Tosi udało mi się adoptować Greckiego przystojniaka o ciekawej historii... Dżordż początkowo należał do dzieci, które miały się nim opiekować, ale im troszkę nie wyszło bo przytrzasnęły go drzwiami
Po tym incydencie gadem zajął się Pan Gniewko, który go wyleczył i doprowadził do dobrej formy... Niestety a może stety Pan Gniewko nie mógł się już dłużej zajmować Dżordżem, dzięki temu trafił do mnie i mam nadzieję, że już tak zostanie. Pan Dżordż ma już pierwszą wizytę u Veta za sobą, został mu skorygowany dziób oraz został obejrzany fachowym okiem:) Trochę się rozpisałam teraz pokaże go Wam na kilku zdjęciach. Pierwsze będzie stare jeszcze przed zamieszkaniem u mnie a reszta już robiona kilka dni temu:)
Dodano 03.02.2014, 14:29:19 pm
Dodano 03.02.2014, 14:39:39 pm