A po co mu ten drewniany żwirek obok doniczki? Pytam, bo sama też go używam dla sypię do kuwety gdzie żółwie śpią i sikają.
Jak farba nie zejdzie po kąpielach i delikatnym przecieraniu gąbką czy miękką szczoteczką to zostaje niestety ten zmywacz do paznokci. Trzeba tylko uważać, zeby mu się do oka nie dostało i zaraz po zmyciu umyć mu to miejsce nawet mydłem, żeby nic na skórze nie zostało.