Kurcze. A ja miałam nadzieję i nadal ją mam że to samiczka. Choć już pewności nie mam. Daliśmy ogłoszenie w gazecie, że kupimy samiczkę. Odezwała się do nas Pani z Olkusza ( my jesteśmy z Łodzi), no i postanowiliśmy kupić od tej Pani tego biedaka. Bardziej po to, aby ratować go przed zgubą. Ale nasze żółwie ( 4 i 5 -cio letnie), muszą być razem ( po kwarantannie), bo mamy jedno duże terrarium i jeden wybieg. Myśleliśmy o dwóch samicach między innymi po to, aby w przyszłości samiec, nie zamęczył naszej Erysi. Za tego żółwia zaoferowaliśmy 150 zł. Żal mi go. No i już sie nastawiłam z myślą pomocy samarytańskiej.
Dodano 12.06.2012, 16:59:06 pm
Nie widziałam tego żółwia na żywo, ale ze zdjęć, jak patrzę na moję, to mój żółw , choć mniejszy, ogon ma dużo większy. A samiczka mały, ale też trzyma na boku. Chyba sama się pocieszam.
Dodano 12.06.2012, 17:31:08 pm
Ale z drugiej strony, to samiec ma pewne zachowania, po których nie ma już wątpliwości. Mówię to po obserwacji mojego Pestka. Nie raz już swój "klejnot" uwidaczniał, tylko że on jest z samicą, a tamten żółw nie. Ta Pani o takim zachowaniu nic nie mówiła. Może takie zachowanie występuje jak żółw czuje samiczkę?. Proszę o odpowiedź osoby, które mają tylko samca.