Jak dla mnie Nr 1 i 2 to samce.
A z ludźmi niestety różnie bywa. Część rzeczywiście robi coś z niewiedzy i po uzyskaniu informacji, że gad był trzymany w złych warunkach a sprzedaż bez papierów jest nielegalna, to starają się poprawić warunki bytowe żółwia lub decydują się na jego oddanie do adopcji. Ale spotkałam się też z przypadkami, że po poinformowaniu właściciela, że sprzedaż niezarejestrowanych zwierząt bez papierów jest nielegalna kontakt się urywał. Ciężko powiedzieć, czy ktoś się przestraszył, czy mi nie uwierzył a może miał gady z przemytu, znalezione lub po prostu planował je za wszelką cenę z jakimkolwiek zyskiem odsprzedać.