Faktycznie wedle tłumaczenia, to też jest jasnota, tylko inna odmiana. Ja się spotkałem z białą i purpurową, które są w 100% jadalne i polecane.
Wg tego co Ty wysłałaś to też jest jasnota tylko, że różowa. i Faktycznie wg TTT nie jadalna. Jest tam nawet napisane żeby się upewnić i nie pomylić z purpurową bo są do siebie podobne, i nawet napisane żeby dwa razy sprawdzić.
Jeśli nie była to duża ilość to myślę, że nie będzie problemu.
Jesteś pewna, którą podałaś?