Ten drugi niezidentyfikowany obiekt roślinny to wygląda nadal na jaskier tyle, że ew rozłogowy. Jeśli tak to wracamy do linku Semiramidy, w którym to akurat konkretnie jaskier rozłogowy jest opisany.
Wychodzi na to, że niby czasem mogą skubnąć, ale i może się to źle skończyć.
Moja samica skubała czasem (nawet je lubi wyjątkowo) i póki co wszystko z nią dobrze, choć staram się wyrywać z wybiegu.
A może kojarzycie jak to kwitnie? Jak ma piękne i delikatne żółte kwiatki to prawdopodobieństwo znacznie wzrasta.