Trawa trawie nierówna

[chloroplast]

Z racji tego że ktoś poruszył temat traw, postanowiłem podzielić cię tym co sam wiem. 

Dla większości osób trawa to po prostu trawa. I w zasadzie mają racje, choć nie do końca, ponieważ rodzina Poaceae (trawy) dzieli się na rodzaje a te z kolei na gatunki (są też odmiany w obrębie gatunku i krzyżówki). Niestety na pierwszy rzut oka większość jest do siebie łudząco podobne, a niektóre da się rozpoznać wyłącznie podczas kwitnienia.  Problem może również stanowić rodzina turzyc (Carex) pozornie nie różniąca się od naszych traw, a która to  w ogóle nie nadająca się dla krów czy koni, nie wypominając już o  żółwiach.
To w takim razie jak narwać świeżej "trawki" naszemu lampartowi aby coś mu nie zaszkodziło ?  Bardzo proste, wszystkie trawy są jadalne dla roślinożerców   Pamiętać należy tylko o kilku zasadach :

1. Nie zrywamy trawy z niesprawdzonego źródła, czasami pryska się pola lub trawniki środkami owadobójczymi
2. Unikamy traw o twardych lub ostrych liściach, zwłaszcza z rodzaju  trzcina (Phragmites) trzcinnik (Calamagrostis), trzęślica (Molinia) niektóre gatunki Festuca  (giganthea oraz arundinacea ).
3. Niby banał ale zrywamy tylko zdrowe źdźbła, unikamy chorych lub uszkodzonych przez owady.
4. Turówka (Hierochloë) czy bardziej rozpowszechniona tomka (Anthoxanthum) może i ładnie pachną, ale polecam  jedynie do książek jako zakładka.
5.  Trawy ozdobne - niech najlepiej nadal zdobią

Z gatunków godnych polecenia:

1. wiechlina (Poa)- wszystkie gatunki, zwłaszcza Poa annua,  Poa pratensis
2. pszenica (Triticum), proso (Panicum) jęczmień (Hordeum), owies (Avena) itp - podczas zimy zboża ozime stanowią świetny dodatek dla naszego żółwia.
3. perz (Agropyron) - w zasadzie nadaje się tylko jeden gatunek perz właściwy (Elymus repens ), tak to ten sam którego od czasu do czasu skubią psy lub koty. Czemu ? bo jest leczniczy, wykazuje działanie moczopędne, przeczyszczające oraz BAKTERIOBÓJCZE. Można "trochę" go wmieszać i podawać od czasu do czasu, ale bez przesady.
4. kostrzewa (Festuca) - wszystkie polecane gatunki mają cienkie twarde liście, nierzadko z woskowym nalotem. Najbardziej rozpowszechniona Festuca rubra 
5. Życica trwała, rajgras angielski (Lolium perenne ) - kępowa, wytwarzająca rozłogi, w sam raz do doniczki

Polecam w sezonie obserwować, obserwować i jeszcze raz obserwować. Jeśli  nawet nie będziecie umieli nazwać jaki to gatunek trawy to wiedza co lubi jeść nasz żółw jest bezcenna.

Pozdrawiam 

[semiramida]

..oraz dla wzrokowców info na TTT --> http://www.thetortoisetable.org.uk/site/plants_19.asp?thissection=2
(z tą różnicą, że tam polecają turzycę).

Bardzo fajny temat

[chloroplast]

hymmm na pierwszym zdjęciu jest chyba zielistka sternberga, a nie turzyca (czarex). Tu też nie chodzi o to że turzyce są trujące, ale zazwyczaj mają ostre jak brzytwa liście, więc mogą poranić przewód pokarmowy żółwia.

Na wiosnę jeśli będą chętni, możemy się wybrać w teren

[ankan]

To turzyca, tylko ozdobna - w białe paski.
U mnie turzyce i duże kępy kostrzewy dobrze sprawdzały się jako "krzaki" na wybiegu. Natomiast jeść to ich zółwie nie chciały.
Najlepiej im smakuje młoda, miękka trawa - jak sieję to wybieram mieszanki z jak największą zawartością wiechliny i życicy. Jak ścinam na łące to sprawdzam czy nie jest ostra. Starych, sztywnych, albo podsuszonych to nie chcą jeść, wybredne skorupy.

Ze zbożami to uważać trzeba - szczególnie kiełkami - bo sporo białka zawierają.

[Minka]

a ja właśnie się zaopatrzyłam w nasionka trawy pampasowej i zobaczymy co Manio na nią jak wykiełkuje

[ankan]

Oj, to wielkie rośnie.. '
A Maniek lubi trawę jeść? Bo stepki raczej szerokim łukiem taki pokarm omijają.

Ja lubię tą stronkę o trawach:
http://ogrodytraw.eu/index.php

[Dorcia]

A moja stepowa królewna, jak tylko dorwie "naturalny" wybieg to z wielką dokładnością wyjada trawę wyraźnie omijając mniszki, babki, koniczyny, itp.

[margherita]

to bardzo praktyczna kosiareczka.widac wie ze babki rozna wolniej jak trawa...u mnie wszystko na odwrot