ok.
super,
dziekuje za pytania.
w wakacje biegal po dworze - mial swoja zagrode
odkad sie schlodzilo mieszka w terarium z kora, terrarium ma duze, lampy sa, zmieniam je raz na pol roku.
tak zolw zawsze zimowal i bardzo dobrze to przezywal. za kazdym razem bardzo uwazalam i staralam sie go odpowiednio przygotowac do tego, tak samo bylo przy wybudzaniu.
dieta - melcz koniczyna bazylia i inne ziolka a takze bardzo zadko marchewka czy pomidor/ogorek - tak zeby go raz po raz rozpiescic.
do weterynarza chodzilam z nim srednio na konrole raz na pol roku.
teraz juz jest troche mniej aktywny - mieszkam na strchu na ktorym jest chlodniej. przez co zaczal byc mniej ruchliwy. skrocilam mu tez juz "dzien" tak jak to z reszta zdarzylo sie za naszymi oknami...
jesli cos za malo napisalam lub nasynely sie jakies inne pytania to bardzo prosze....