Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 07.05.2024, 02:44:56 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Podróż żółwia kurierem  (Przeczytany 9114 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline elunia

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Reputacja: -1
Podróż żółwia kurierem
« dnia: 11.09.2009, 20:39:55 pm »
Witam,po smutnym dla nas przeżyciu-strata żółwika Maćka-jesteśmy na dobrej drodze do adopcji około 10letniej 'dziewczynki'- żółwia stepowego.Największym dla nas dylematem jest--podróż!
Mam na myśli ponad 600km,które miałaby pokonać aby trafić do swojego terrarium przygotowanym dla niej w naszym domu.
  Mam do Was pytanie;jakie zagrożenie może spowodować taka podróż /kurierem/,na co zwracać szczególną ostrożność i co o tym myślicie.Wszelkie sugestie wezmę pod uwagę>>i dziękuję

Offline żółw-czesiek

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 264
  • Reputacja: 9
Odp: Podróż żółwia kurierem
« Odpowiedź #1 dnia: 11.09.2009, 21:46:27 pm »
hej,
mam podobny dylemat jak Ty. mam dostać żółwia z Gdańska. dogadałem się z właścicielką że wyśle mi go pociągiem (przesyłką konduktorską). ona już to kiedyś przerabiała i była zaskoczona jak odbierała paczkę ż żółwiem. konduktor trzymał tego żółwia na kolanach w trosce o niego.  ::) po prostu trafiła na dobrego człowieka i tyle. co do kurierów i różnych firm przewozowych to mooocno bym się zastanowił. mam do czynienia z nimi na co dzień i wiem że nie obchodzą się zbyt delikatnie z przesyłkami. może inaczej jest z przesyłanymi żywymi zwierzętami (choć nie wiem czy wogóle maja taką opcję) to wolałbym na swoim żółwi tego nie sprawdzać.
generalnie to polecam przesyłki konduktorskie w pociągach. już nie raz słyszałem o takiej metodzie więc się pewnie sprawdzą w większości procentów.

Offline elunia

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Reputacja: -1
Odp: Podróż żółwia kurierem
« Odpowiedź #2 dnia: 11.09.2009, 22:38:22 pm »
dzięki,nie tylko ja mam takie dylematy :-\.Podsunęłeś mi dobry pomysł..pociąg ,autobus.
 Jeszcze nie wiem jak to widzi jego obecny właściciel-czy ma takie możliwości..pozdrawiam

Offline witia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1552
  • Reputacja: 69
  • Posiadany gatunek: 2 x Testudo hermanni hermanni
    • Strona poświęcona hodowli żółwi greckich
Odp: Podróż żółwia kurierem
« Odpowiedź #3 dnia: 12.09.2009, 09:15:13 am »
Ja Wam powiem szczerze, że nie ufam żadnym przesyłkom, jeśli chodzi o zwierzęta. W ogóle jakoś nawet nie mogę sobie wyobrazić, jak można zapakować w pudełko żółwia i wysłać go np. przesyłką konduktorską?! Nie wiem w sumie też na jakiej zasadzie się to odbywa, i w jakich warunkach, dlatego może stąd ten sceptycyzm. W każdym razie wyobrażam sobie jakiś stos paczek i gdzieś pomiędzy nimi na podłodze małą paczuszkę z żółwiem, o którego się nikt nie troszczy. No wiadomo zależy też na kogo się trafi - jeden będzie trzymał żółwia całą drogę na kolanach, a drugi rzuci gdzieś zamkniętą paczuszkę na bok nie patrząc nawet, że w środku jest zwierzę - są przecież i tacy.... 
Pozdrowienia, Wojtek
www.testudo-hermanni.prv.pl

Offline żółw-czesiek

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 264
  • Reputacja: 9
Odp: Podróż żółwia kurierem
« Odpowiedź #4 dnia: 12.09.2009, 09:40:26 am »
oczywiście że trzeba mieć ograniczone zaufanie do tego typu instytucji a zwłaszcza PKP. wszystko należy przed operacją wysłania żółwia dokładnie sprawdzić. podobno paczki układane są na półkach w wagonie i chyba muszą być jakoś zabezpieczone przed spadnięciem. najważniejsze jest, jak zawsze  i wszędzie zresztą, podejście człowieka, na które można postarać się jakoś wpłynąć.  ;)
lecz jak mowie mam doświadczenie z firmami przewozowymi mam i odradzam kategorycznie jeżeli chodzi o transport żywych zwierząt.
Elunia skąd dokąd ma ten żółw wędrować?

Offline elunia

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Reputacja: -1
Odp: Podróż żółwia kurierem
« Odpowiedź #5 dnia: 12.09.2009, 12:02:57 pm »
..już podjęliśmy decyzje--jeśli raczej nie możemy po nią pojechać to nie będziemy narażać na taką podróżgo ,tym bardziej że nie mamy bezpośredniego połączenia,a kurierom za bardzo nie ufamy-dlatego prosiłam o radę..Ja mieszkam na śląsku a Ona nad morzem-więc.. :-[ ,szkoda tylko że gdzieś na południu nie ma takiej gwiadeczki-poszukiwania trwają/dzięki i pozdr.

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Podróż żółwia kurierem
« Odpowiedź #6 dnia: 12.09.2009, 12:11:45 pm »
wysłałam Ci wiadomość na temat adopcji

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Podróż żółwia kurierem
« Odpowiedź #7 dnia: 12.09.2009, 21:05:06 pm »
PKP jest bardzo dobre, ale są na forach zwierzęcych (psy, świnki morskie, także ryby) takie stałe akcje transportowe, darmowe. Tam zawsze można się zgłosić z prośbą i także dać własną usługę transportową.
Sa to Klub Pomocy Świnkom Morskim, dogomania, KSA, Stowarzyszenie Pomocy królikom, forum szczurze.

Offline Jakub

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1516
  • Reputacja: 23
  • Testudo Hermanni żółw grecki o imieniu Tuptuś
Odp: Podróż żółwia kurierem
« Odpowiedź #8 dnia: 13.09.2009, 09:19:38 am »
ja nie miałem z takim czymś doczynienia ale jestem osobiście za odbiorem osobistym :)
Pozdrawiam Jakub

Offline meurycy

  • Żółw grecki (Testudo hermanni)
  • **
  • Wiadomości: 81
  • Reputacja: 0
Odp: Podróż żółwia kurierem
« Odpowiedź #9 dnia: 13.09.2009, 10:23:08 am »
Nigdy nie dawać kurierom!Oni tym rzucają,sorutują,żółw może spędzić podróż do góry nogami.najlepiej pkp.

Offline żółw-czesiek

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 264
  • Reputacja: 9
Odp: Podróż żółwia kurierem
« Odpowiedź #10 dnia: 13.09.2009, 15:49:01 pm »
elunia ja też jestem ze śląska a dokładniej z zagłębia. żółw ma do mnie dojechać z Gdańska i jest szansa ze odbiorę go osobiście w wawie i przywiozę go do sosnowca samochodem. może udało by się to jakoś zgrać? daj znać na priva.

Offline elunia

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Reputacja: -1
Odp: Podróż żółwia kurierem
« Odpowiedź #11 dnia: 13.09.2009, 21:44:37 pm »
Dzięki za rady.Niestety nie mogłam się dogadać z obecnym właścicielem żółwia,więc moje obawy o podróż były uzasadnione-niektórzy nie mają serca :-[ .
 Ale dzięki moim ogłoszeniom zgłosił się do nas Ktoś ze śląska kto ma ślicznego ,małego żółwika do adopcji-jutro się przekonamy co z tego wyjdzie. :)

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Podróż żółwia kurierem
« Odpowiedź #12 dnia: 15.09.2009, 17:16:27 pm »
A mnie interesuje na co zmarł Maciek. Możesz napisać?
TUPTUŚ

Offline elunia

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Reputacja: -1
Odp: Podróż żółwia kurierem
« Odpowiedź #13 dnia: 16.09.2009, 21:02:44 pm »
hm..już od początku kiedy do nas dołączył był b.mało aktywny,nie chciał jeść ani pić.Ja robiłam wszystko co potrafiłam i dzięki forum się dowiedziałam ale to nie dawało żadnych rezultatów dlatego żółwik trafił do weta /dr Wilk/.Diagnoza była mało pocieszająca,a objawy jakie rozpoznał lekarz wskazywały na złe 'prowadzenie'żółwia przez poprzednich właścicieli lub jakiś wirus.Ostatecznie wszysko wskazuje że to był jakiś właśnie wirus,który spowodował złe funkcjonowanie jelit,obrzęk-może wewnętrzny wylew itp.Z takimi objawami P.dr miała w tym czasie kilka żółwików i z tego co wiem wszystkie padły. ??? Zawsze pozostanie w naszych sercach-taka kruszynka. :'(
    Zmieniajc nastrój-....na weselszy;;;jest już z nami śliczny ,maleńki,zdrowiutki i kochaniutki żółwik--też Maciuś /ku pamięci/ niedługo postaram się o nim coś napisać i wkleić zdjątka-na razie się nawzajem poznajemy-piękne chwile :D .Pozdrawiam

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Podróż żółwia kurierem
« Odpowiedź #14 dnia: 17.09.2009, 11:16:11 am »
Hmm, szkoda poprzedniego żółwika, tak jak myslałam ludzie zrbili mu krzywdę tak jak większości chorych żółwi. Teraz już będziesz wiedziała jak pielęgnować obecnego żółwika  ;)
TUPTUŚ