Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 17.06.2024, 06:53:00 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Moje obserwacje żółwi  (Przeczytany 8374 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline japa

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
Moje obserwacje żółwi
« dnia: 01.05.2012, 22:49:41 pm »

Witam wszystkich ! Do napisania tych kilku zdań na podstawie własnych obserwacji skłoniły mnie informacje w książkach o żółwiach lądowych.Dla niektórych praktyków terrarystyki bedą to może sprawy oczywiste dla innych początkujących może nie. Otóż niedawno przebywałem na południu Turcji , raczej w celach wypoczynkowych niż naukowo-poznawczych. Niemniej gdy wiekszość wczasowiczów z rana obierała kierunek w stronę morza , ja chciałem poznać trochę okolicę i wybrałem się w kierunku wprost przeciwnym, w interior.W trakcie wedrowania po okolicy spotkałem kilka żółwi lądowych od zupełnych maluchów ok 6centymetrowych do całkowicie dorosłych. W trakcie pobytu pogoda nie przypominała tej obecnie panującej w Polsce, powiedział bym że to raczej tutaj i teraz dopiero się wygrzałem.Podczas całego pobytu kilka dni było mieszanych trochę chmur , trochę słońca , z temperaturami około 20 C lub nieco powyżej. Dwa dni pod rząd były zimne o całkowitym zachmurzeniu.Dzięki temu że przed recepcją hotelu był termometr mogłem sprawdzić temperaturę.   W ciągu tych dwóch dni max temp to 17 C, przy czym pod wieczór już wyraźnie się obniżała , wszyscy wczsowicze przed barem zewnętrznym siedzieli w ciągu tych dwóch pechowych dni w długich rękawach. Nie wiem jaka temp. była w nocy , bo sprawdzać nie byłem , ale było zimno , przypuszczam że nieco powyżej 10 C.Na tyle zimno , że pokoje musiały mieć uruchomione ogrzewanie z klimatyzacji.Tymczasem w książce o żółwiach lądowych (śródziemnomorskich) po powrocie wyczytałem że temperatura w nocy nie powinna spadać poniżej 18 C. Gdybym tego nie odczuł na własnej skórze i nie widział wskazań termometru to pewnie hodując te gady stosował bym się do takich wskazówek.Muszę dodać że żółwie wykazywały dośc dużą aktywność.   Jeśli temp w dzień max wynosiła 17 C i w nocy jeszcze dość mocno spadała , to nawet przyjmując że żółw siedział zakopany w jakiejś norze albo zaszył się w krzakach to na pewno nie miał w nich 18 C. Nie wiem czy żółwie były w jakiejś aktywności w miesiącach wcześniejszych np marcu, czy były jeszcze w zimowej hibernacji. Dzięki deszczom które miałem wątpliwą przyjemność odczuć ( na szczęscie raczej opady były w nocy ), roslinność była dość soczysta i zielona. Całkiem inna niż latem , kiedy była wysuszona , co ciekawe podczas tych pobytów letnich nie spotkałem żadnego żółwia. Napisałem tych kilka uwag bo mam wrażenie że żólwie lądowe tzw śródziemnomorskie są w mieszkaniach przegrzewane, nie mają w nocy odpowiedniego obniżenia temperatury. Jestem ciekaw uwag co do moich spostrzeżeń od zaawansowanych hodowców tych gadów.

Jeden ze spotkanych żółwi



biotop obserwowanych żółwi


Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Moje obserwacje żółwi
« Odpowiedź #1 dnia: 01.05.2012, 23:04:01 pm »
Piękne zdjęcia, masz może więcej? :D
Masz rację co do tych temperatur. Różnica między dniem a nocą to naturalna rzecz i żółwie powinny jej doświadczać, i właściwie doświadczają, jeśli przebywają na wybiegach zewnętrznych. W domu, w terrarium o wiele trudniej im to zapewnić. Są też wtedy dość wydelikacone, nieodporne, a my drżymy przez chorobami płuc, bo wiemy, że trudno się je leczy i czasem pupil może nie przeżyć. Stąd pewnie te przesadnie ostrożne zalecenia.
W ogóle w książkach o żółwiach roi się od rozmaitych przestarzałych przesądów, na forum jest mnóstwo na to dowodów. Co do żywienia, to już nikt z nas nie traktuje tych źródeł poważnie, bo wiemy, jaką krzywdę można wyrządzić żółwiom np. dietą wysokobiałkową. Dlatego też każda informacja o żółwiach w naturze jest niezwykle cenna. Dziękuję Ci za post i zdjęcia. :D

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Moje obserwacje żółwi
« Odpowiedź #2 dnia: 01.05.2012, 23:33:18 pm »
Bardzo słuszne uwagi. Dlatego właśnie moja schorowana Lonia już spędza noce na zewnątrz. Sądzę, że nic szybciej nie postawi jej na nogi. A zdjęcia śliczne :)

Offline japa

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
Odp: Moje obserwacje żółwi
« Odpowiedź #3 dnia: 01.05.2012, 23:52:36 pm »
Dodam więcej zdjęć , ale muszę zmniejszyć ich objętość by fotosik przyjął.
Opisałem powyższe warunki ponieważ spotkałem w nich nie tylko dorosłe i odporne stare żółwie ale też maluchy z miękkimi skorupami, kilkucentymetrowe.Skoro one tam wytrzymały , to może coś z prawdy w tym obniżaniu temperatury jest.Tak jak napisałem w pierwszym poście -nawet jakby na noc chowały się w gęstych krzakach czy norach to i tak było tam dość zimno, taka średnia nasza wiosna , nie za zimna ale też nie za ciepła.Najlepsze że sam chodząc po okolicy ubrany byłem w kurtkę , gdyby było ciepło wybrałbym się w krótkim rękawku.Co prawda w dzień żółwie potrafią podwyższyć sobie temperaturę wystawiając się na słońce gdy wychyli się ono zza chmur , ale noc jest nieubłagana.Wydaje mi się że problem hodowli w mieszkaniu to własnie niemożność obniżenia temperatury w nocy poniżej 20 C i "praca" organizmu na wysokich obrotach przez znaczną część roku. Ten sam post napisałem na innym forum , pewnie hodowcom żółwi dobrze znanym..
 

Dodano 02.05.2012, 00:09:17 am
Biotop gdzie spotykałem żółwie to łąka przechodząca w luźny las


 

Dodano 02.05.2012, 10:11:17 am
Tego żółwia spotkałem na dość dużej wysokości



docelowo mieliśmy wjechać na 1500mnpm , a było to mniej więcej w połowie drogi, być może jakieś 700mnpm w trakcie postoju.
Słońce świeciło akurat cały dzień ale przez chłodny wiatr nie było to tak odczuwalne.

Tu okolica spotkanego żółwia


 

Dodano 02.05.2012, 10:17:43 am
i jeszcze jedna fotka biotopu

« Ostatnia zmiana: 02.05.2012, 10:17:45 am wysłana przez japa »

Offline !Mateusz!

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 650
  • Reputacja: 13
  • Pozdrowienia dla żółwiarzy... :)
Odp: Moje obserwacje żółwi
« Odpowiedź #4 dnia: 02.05.2012, 10:32:02 am »
Fotki cudne i krajobraz też :)  a jaki żółwik śliczny  :o Widziałem twój temat na forum terrarystycznym ... Tak rzeczywiście masz rację obniżanie temperatury w mieszkaniu na noc jest bardzo trudne w wykonaniu i niewygodne dla nas ,dlatego polecamy robić wybiegi całodobowe aby żółwie mogły nocować na dworze ...

Offline TestudoTortoise

  • Żółw grecki (Testudo hermanni)
  • **
  • Wiadomości: 73
  • Reputacja: 5
  • Oxygene, 1976
Odp: Moje obserwacje żółwi
« Odpowiedź #5 dnia: 05.05.2012, 17:23:28 pm »
Nie ma to ja amatorskie zdjęcia. Piękne   ^-^  a możesz napisac jaki to dokładnie rejon Turcji?  zapewne południe...
Oxygene, 1976

Offline KamilJ

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1369
  • Reputacja: 19
Odp: Moje obserwacje żółwi
« Odpowiedź #6 dnia: 06.05.2012, 00:54:54 am »
Fajna wycieczka i tyle pożytecznego można z niej wynieść, zamiast wylegiwać się na piachu ;) Super zdjęcia.
Posiadam dwa żółwie stepowe:D

Offline oliwka660

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2799
  • Reputacja: 44
  • Frania i Fela -żółwice stepowe :)
Odp: Moje obserwacje żółwi
« Odpowiedź #7 dnia: 06.05.2012, 09:47:09 am »
Widoki piękne...  a żółw jeszcze piękniejszy...  :)
Pozdrawiamy Oliwia, Frania i Fela :D

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Moje obserwacje żółwi
« Odpowiedź #8 dnia: 06.05.2012, 10:01:14 am »
Konieczność spadku temperatur w nocy jest oczywista, dlatego poleca się trzymanie żółwi w sezonie na wybiegach wewnętrznych, tak czy inczej nasz klimat jest całkiem różny i nie jesteśmy w stanie zapewnić im idealnych warunków. Latem jest dużo cieplej niż u nas. Wilgotności powietrza na wybiegach też nie obniżymy :) Ja uważam że nie wszystkie żółwie powinniśmy trzymać na zewnątrz od wczesnej wiosny, jest chłodno i wilgotno a to sprzyja chorobom.
Kurcze, ale miałeś szczęście ich tyle naspotykać.. :) ja byłam w Turcji 2 razy, w okolicach Kayseri, troche chodziłam po okolicy ale nigdy żółwia nie spotkałam. Tak czy inaczej warto zobaczyć jak wygląda ich naturalny biotop i poczuć ten klimat, na pewno ma się wtedy inne podejście do wystroju ich zbiorników i sposobów utrzymywania.
Dzięki za podzielenie się zdjęciami i opinią :)

Offline japa

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
Odp: Moje obserwacje żółwi
« Odpowiedź #9 dnia: 06.05.2012, 11:00:03 am »
Wilgotnośc powietrza jest tam jednak dość wysoka , byc może to także wpływ morza.Nie byłem tego w stanie sprawdzić przyrządami jak temperatury termometrem ale tą wilgotnośc się czuje.Albo po prostu trafiłem w taki deszczowy i pochmurny wilgotny okres. Oczywiście nie tylko żółwie spotkałem , inne gady - jaszczurki i węże są dość popularne i raczej trudno na nie nie trafić w jakimkolwiek okresie, ale są bardzo czujne i trudne do uchwycenia obiektywem.
Np tu



Co do żółwi wydaje mi się że one są tam cały czas używane w celach kulinarnych i jest ich dużo mniej. Ten żółw na bruku został znaleziony w trawie i wystawiony aby lepiej go sfotografować, ale Turek przyłożył palce do ust z gestem "cud miód" z cmoknięciem   i powiedział że to przysmak. Opisałem to wszystko co widziałem dla dobra żółwi będących w mieszkaniach, jest wiele przesądów , wielu jeździ do Turcji w miesiącach letnich kiedy faktycznie i w dzień i w nocy jest gorąco, ale wydaje mi się że jednak o tej porze roku są dużo aktywniejsze, albo po prostu latem musiał bym tyłek wywalić wcześniej z łóżka , jak tylko wstawał świt.

Offline KamilJ

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1369
  • Reputacja: 19
Odp: Moje obserwacje żółwi
« Odpowiedź #10 dnia: 06.05.2012, 11:02:22 am »
Zawsze fajnie jest się dowiedzieć czegoś z bezpośredniego źródła. Może masz jeszcze jakieś ciekawe zdjęcia?
Posiadam dwa żółwie stepowe:D

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Moje obserwacje żółwi
« Odpowiedź #11 dnia: 06.05.2012, 11:40:30 am »
A propos lata i upałów Twoje obserwacje są jak najbardziej dobre. Żółwie upały przeczekują w chłodniejszych kryjówkach. Tak samo się dzieje z tymi trzymanymi na wybiegach - w jest 35 stopni w cieniu a na słońcu można sobie jajka na kamieniach smażyć to żółwie siedzą w kryjówkach. Żerują wtedy wcześnie rano lub po południu. Jak susza i upał panują długo a rośliny wysychają żółwie potrafią się na czas jakiś zakopać i iść spać - przechodzą wtedy w stan letniej estywacji.

A co się stało z tym pięknym gadziorkiem z fotografii? Puściliście go z powrotem, czy ktoś go złapał na obiad? Tak na marginesie to myślałam, że tylko Chińczycy takie rzeczy jedzą...:(
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline !Mateusz!

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 650
  • Reputacja: 13
  • Pozdrowienia dla żółwiarzy... :)
Odp: Moje obserwacje żółwi
« Odpowiedź #12 dnia: 06.05.2012, 12:16:42 pm »
A masz jeszcze jakieś zdjęcia ?? są naprawdę śliczne te tereny fajnie się ogląda gadziny w ich naturalnym środowisku :)

Offline japa

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
Odp: Moje obserwacje żółwi
« Odpowiedź #13 dnia: 06.05.2012, 14:56:02 pm »
Zdjęcia mam ale widokowe z terenów gdzie gadów nie było, tam gdzie były gady pejzaże nie były super efektowne , często hałdy  śmieci albo gruzu, albo po prostu widok za mało ciekawy, teraz żałuję bo mogłem więcej popstrykać.
Żółw pozostał tam gdzie był , chyba nikt się nad nim nie zlitował i nie zabrał go  8) niestety.

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Moje obserwacje żółwi
« Odpowiedź #14 dnia: 06.05.2012, 21:10:51 pm »
O jaszczurów też się tam naoglądałam i to całkiem spore okazy.... :)