Niestety widać że żółwik ma problemy z chodzeniem
Ma zniszczone stawy (na 100% był podłogowym żółwiem) oraz bardzo słabą kondycję. Na początku filmiku prawie nie odrywa plastronu od podłogi, tył skorupy ciągnie po ziemi, potem wspina się na bardzo niską przeszkodę i "wisi" na niej dość długo łapiąc oddech a schodząc nie potrafi utrzymać sie na łapkach od razu pada na plastron. Potem idzie mu nieco lepiej.
Mam jednak dobrą wiadmość: stan ten można w pewnym stopniu popawić. Żółwik potrzebuje jednka dość intensywnej rehabilitacji. Przede wszytskim potrzebuje wybiegu, Słońca i własciwej diety.
Jeśli masz możliwość wybrać się do porządnego weterynarza to warto byłoby udac się na konsultacje i wskazówki co do rehabilitacji. Wiem po moim że jego stan też stopniowo się poprawił, trwa to jednak długo, ale też nieco wlókł skorupką po ziemi, ale u niego było tak że jak jedna tylna łapka robiła krok do przodu to odrywała się tylko ta część plastronu, po tem zmiana na drugiej stronie i tak zawsze bok był na ziemi. Teraz palstron jest w poziomie, łapki nadal stawia bokami ale też mam wrażenie że nieco mniej. Kluczem do sukcesu był właśnie wybieg...
Ma śliczną mordkę i ogólnie wygląda słodziutko...
Kora miękka nie jest. Może nieco się przemieszczać pod naporem żółwia ale nie stanowi to problemu.