Hej, jestem tu totalnie nowa, więc proszę nie piszcie mi "temat już był poszukaj sobie etc.."( bo szukałam i dalej nie wiem co robić.)
Mam problem z żółwiem lądowym. Z racji że było to moje moje marzenie przez ostatnie 5 , po wyedukowaniu się na temat gadów ,postanowiłam je zrealizować.. jednak ja nie chciałam zabierać się do tego od d*py strony mimowolnie tak się stało ponieważ dwa dni temu żółwia dostałam. Nie mając nic przygotowane ( ponieważ mój prezentodawca nie wpadł na to aby się zapytać czy wgl coś potrzeba) szybko przygotowałam mu terrarium zastępcze ( 60/40/40) ma podłoże do terrariów.. kore kokosową, dwie podstawki ( jedzenie, woda) domek, sianko, i żarówkę grzewczą 40W .. mimo iż staram się trzymać odpowiednie warunki temperaturowe ( w tych jakże spartańskich warunkach) to mój mały gadzik ciągle śpi!!!!!!! nie wiem co się dzieje.. po otrzymaniu go był wesołym "hasającym" żółwikiem.. od wczoraj kapa.. śpi i śpi .. dzisiaj zaniepokojona poczytalam trochę postaowiłam go obudzić, wykąpać troszkę, i dałam żeby się wygrzewał... i super.. ucieszona że jednak nic mu nie jest ( stwierdziłam tak po ilości zjedzonego pokarmu ( kwiat koniczyny trzykrotka, inne zielska polne) poszłam robić swoje.. przychodzę patrzę a on znowu śpi -.-
nie wiem czy żółw byl wcześniej zimowany - ale podejrzewam że nie ( kupiony w zoologicznym)
wiem że muszę sprawić sobie uvb wiem jaką, ale to dopiero stanie się w piątek ( wypłata)
jeśli ktoś wpadnie na pomysł i poradzi mi że mam go zabrać do weta niech liczy się z tym że wiem o tym, ale dam radę dopiero w piątek ( patrz wyżej) dlatego błagam, poradzcie coś.. co mogę zrobić ewentualnie do piątku ..?
Czyta się fajnie myślałam żejestem przygotowana na nowego domownika jednak w praktyce wygląda to zupełnie inaczej :/
tutaj macie jedno jedyne zdjęcie Stefana.
dł karpasku 8 cm
nie mogę załadować zdjęcia :/
Dodano 26.10.2014, 16:02:35 pm
tu są zdjęcia