Wybraliśmy się dzisiaj z Agatą do Warszawskiego ogrodu zoologicznego.
Oglądaliśmy moje ukochane zboczone pawiany, mrówkojady, słonie, żyrafy itd. Dotarliśmy do gadziarni, w której zobaczyliśmy już zupełnie lepsze warunki w których żyją żółwie lądowe. Na fotkach widać, że żółwie nie spacerują już na piasku. Mieliśmy okazję porozmawiać z Pewnym starszym mężczyzną którego wypytaliśmy dokładnie o wolontariat w gadziarni, dowiedzieliśmy się między innymi, że żółwie nie są karmione sałatą, tylko mleczami itd... Co nas baaardzo uszczęśliwiło.
Wolontariat możemy zaczynać jak tylko dostarczymy zaświadczenie lekarskie, o braku przeciwskazań medycznym do pracy ze zwierzętami!
Razem z Agatą uknuliśmy plan pomocy warszawskim żółwiom z zoo
Jak trochę pobędziemy wolontariuszami, zamierzamy wykombinować żółwiom lądowym wybiegi na słonku, ale to jeszcze dalekie plany
Oto kilka fotek z naszego wypadu, który będę bardzo miło wspominał
Miłego oglądania