Witam! To mój pierwszy post na forum, ale mam nadzieję że rozwiejecie wszystkie moje wątpliwości. Od około 3 tygodni opiekuje się Alfredem, żółwiem stepowym. Przewertowalem wszystkie chyba dostępne w Polsce strony o tej tematyce żeby przygotować mu dobry dom i poza faktem że akwarium jest szklane - wydaje mi się że zrobiłem to dobrze. Poniżej macie zdjęcia. Karmie go tylko ziołami, mlecz, babka, koniczyna, rzeżucha, bazylia, suszone kwiaty dzikiej róży.
Wodę w basenie wymieniana ma codziennie, lampa uvb 10.0 i grzewczą 100w ponieważ akwarium jest dość wysokie. Temperatura w ciepłej stronie ok 35 stopni, w chłodnej 22-25. Wilgotność na poziomie 60%. Raz na dwa tygodnie dodatkowa kąpiel poza terrarium.
I tu pojawia się mój problem. Żółwik wydaje mi się bardzo apatyczny. Większa część dnia spędza albo zakopanym w ziemi przy lampie albo w kryjowce. Nie bardzo lubi się ruszać. Czy jest coś co mógłbym zrobić jeszcze żeby mu pomóc się zaklimatyzowac? Dodam że posiłki zjada normalnie.
Możliwe, że po prostu się za bardzo przejmuję, a same stepowce po prostu tak mają, że wolą się wylegiwać z zamkniętymi oczkami niż wspinać po korzeniach i rozrabiać
Pozdrawiam serdecznie!