Doru ale proszę powiedz mi o co tobie chodzi gdy napisałaś "w bardzo złym stanie"
Żółwik to je ale trzeba go dać do miski i pokazać mu że coś tam jest,
Śpi cały czas aż jak go nierozbudzę żeby coś zjadł
Oczka mnie trochę martwią, są troszeczkę spuchnięte i jak chodzi to napoczątku z zamkniętymi a później dopiero otwiera.
Proszę powiedz czy to wymaga natychmiastowej interwencji?
Jeżeli tak to co ja mam zrobić?
Tata za granicą
Mama pracuje do 17:00 a tam gdzie ja chce iść jest czynne do 18:00
Aha no i ciężko będzie się jej zwolnić iż jest to jej 3 dzień w pracy.
Raczej nie pójdę sama ponieważ nie mam skończonych 18 lat, i jestem pewna że mnie tam mnie przyjmą?
Jest jakaś szansa?
Dodano 29.07.2015, 12:34:12 pm
Zapominam o tym co powiedziałam, muszę z nim jechać do weta teraz! ( Tylko jak?)
Cały czas ma zamknięte oczy tylko czasami otwiera je ale tak leciutko, nic nie chce jeść...
Wczoraj coś jadł...ale dzisiaj nic nie chce...
CO ja mam teraz zrobić??
Jak namówić mamę żeby ze mną pojechała?
Cały czas czuje że jak wróce spowrotem do swojego pokoju to jego już nie będzie z nami...
Dodano 29.07.2015, 12:49:41 pm
Teraz coś je ale nie wiem czy jest z nim aż tak źle?
Dodano 29.07.2015, 12:55:56 pm
Ok dzisiaj dzwonie do weta, jest szansa...
Dodano 29.07.2015, 14:19:11 pm
Udało się, zostałam umówiona do weta na 15:00 jutro w Salvet.
Jadę sama bo nie mam innego wyjścia ale pan z przychodni powiedział że osoba niepełnoletnia też może przyjechać.
Ps. W co mam spakować żółwia??