Po pierwsze witam gorąco na forum
A teraz po kolei:
1. Kuba (imię męskie choć podejrzewam go o zmianę płci :-) ma za długie stanowczo pazurki. Pytanie brzmi: ciąć czy piłować? Na jaką długość?
Za długie pazurki koniecznie trzeba skrócić. Warto oddać żółwia w ręce dobrego weterynarza ale jeśli nie mamy żadnego sprawdzonego pod ręką i nie mamy zaufania do pierwszego lepszego weta (co bym osobiście doradzała...) można spróbować na własną rękę podjąć się skrócenia. Rację ma Sebastian że niedoświadczony hodowca nie powinien obcinać żółwiowi pazurków ale ja nie widzę przeciwwskazań by spiłować je delikatnie pilniczkiem. Obcinanie jest ryzykowne, żółw się wierci i można zrobić mu krzywdę ucinając za wysoka albo nie dysponując odpowiednimi cążkami rozwarstwić i uszkodzić pazur. Dlatego to stanowczo odradzam. Spiłowanie jest o wiele bezpieczniejsze i pozwala na bieżąco kontrolować stan pazurków, ale wymaga sporo cierpliwości. W tym celu warto zaopatrzyć się w ostry nieduży pilniczek.
Ja ostatnio byłam zmuszona spiłować mojej gadzince pazurki i nie było to łatwe, wiercił się i wyrywał, chował łapki i nimi odpychał ale w końcu ujęłam go na tyle dobrze że mogłam stopniowo spiłowywać te pazurki. Żółwia wzięłam na kolana i mocno się pochyliłam przytrzymując go klatką piersiową, dzięki czemu obie ręce miałam wolne, następnie lewą ręką podtrzymywałam plastron w ten sposób że między kciukiem a resztą palców umieściłam prawą przednią łapkę i palcami ją lekko przytrzymywałam a prawa ręką piłowała. Zdarzało się że żółw się zapierał łapką i wtedy również można było wsunąć pilnik pod pazurki i piłować. Trochę praktyki i szło nawet dość sprawnie, ale i tak zajęło mi to chyba z godzinę.
2. Kuba przyzwyczajony jest do chodzenia na wolności po mieszkaniu. Mieszkam sam więc nic mu w zasadzie nie grozi, przeczytałem juz jednak tutaj na forum, że kurz, pył, przeciągi itp .. W związku z tym pytanko: czy to nie będzie dla niego stresem jeśli przerzucę g teraz do terrarium? Jakie wymiary tego "szklanego domku" (żeby nie powiedzieć więzienia proponujecie? Jak często powinienem wymieniać piasek? Przyznam, ze kiedyś Kuba był w terrarium (otwarte), jednak już po tygodniu zapaszek z niego był nie najlepszy. No właśnie, terrarium powinno być otwarte czy zamknięte? Jak dużo piasku powinien tam mieć? Czy temp w środku utrzymuje się tylko poprzez lampę UV? W jaki sposób nawilżacie atmosferę? Spryskiwacz czy jakieś specjalne ustrojstwo?
Niestety terrarium jest koniecznością. Żółw się przyzwyczai. De facto na większe stresy, których człowiek jest nieświadomy - jest narażony na podłodze. Wiem że terrarium ogranicza przestrzeń życiową żółwia ale w tym wypadku lepiej aby miał przestrzeń małą a przyjazną i dostosowaną do jego potrzeb niż dużą narażając się na szereg niekorzystnych czynników. Żółw to zwierze wymagające specjalnych warunków otoczenia, dlatego nie może chodzić jak my, psy czy kotu po podłodze. Za to w ciepłe dni warto gada wynieść na zewnętrzny wybieg, nie ma nic lepszego!
Minimalne wymiary terrarium to ok 100 cm na 60 cm ale im większe tym lepsze.
Nie powinieneś używać piasku jako podłoża, jest szkodliwy wręcz niebezpieczny dla żółwia. Dobrym i "łatwym" podłożem jest kora z domieszką siana. Powinna być na bieżąco czyszczona z widocznych zanieczyszczeń a co kilka miesięcy wymieniona na nową. Pół roku to zbyt długi okres - mimo że kora po wierzchu może wyglądać dobrze na dnie zbiera się wilgoć a kora może zacząć gnić i pleśnieć i stać się wylęgarnią robactwa i bakterii. Trzeba regularnie - raz w miesiącu monitorować dno terrarium pod tym katem i usuwać przesiąknięte moczem kawałki, a w razie potrzeby przebierać korę i sprzątać dno terrarium. Poza tym kora jest bardzo estetyczna i nie pyli i nie lepie się do wszystkiego (jak mokry piasek).
Warstwa podłoża powinna być dość gruba 10-15 cm lub nawet więcej.
Terrarium dla żółwia stepowego zasadniczo powinno być otwarte chociaż w tym względzie panują różne szkoły. Według mnie terraria zamknięte czy pół-zamknięte mają swoje niepodważalne zalety i wyglądają o wiele estetyczniej, pięknie komponując się z mieszkaniem. Ludzie robią różne w zależności od możliwości metrażowych, bo zamknięte są na pewno łatwiejsze do zabudowy. Jeśli terra zamknięte to trzeba koniecznie pomyśleć o właściwej wentylacji.
Ciepło w terrarium zapewnia żarówka grzewcza typu lustrzanka, UVB to osobne źródło światła i też bardzo potrzebne.
Nawilżanie powietrza zapewnia zwyczajne spryskiwanie dwa lub więcej razy (w zależności od potrzeb) zraszaczem podłoża i ścianek terrarium. Jeśli ktoś ma możliwości można zainwestować w elektroniczny nawilżać i ustawić go w pobliżu terrarium. Warto kontrolować poziom wilgotności za pomocą higrometru.
Uwaga! Wilgotność jest dla żółwia stepowego (kojarzonego ze środowiskiem powiedzmy umownie "pustynnym") bardzo ważna! Żółwie te spędzają olbrzymią większą część swojego życia w warunkach wysokiej wilgotności - w podziemnych, cienistych norach.
No to żeście mnie pocieszyli ... :-(
Zabieram się za szukanie lekarza weterynarii w Gdańsku :-(. Od razu pytanie - czy na czas transportu musże jakoś biedaka "ubrać"? Planuję go przewieźć w pudełku od butów, ale czy coś mu tam włożyć? (nie myślę o misiu przytulance bo to się rozumie samo przez się :-))
Nie słyszałam o nikim godnym polecenia w tych okolicach ale może ktoś się znajdzie, kto wie. Bądź czujny i od razu podpytaj weta o opiekę a szybko zorientujesz się czy ma jakiekolwiek pojęcie o żółwiach. Do transportu wystarczy pudełko. Lepiej nieco wyższe (ja użyłam zwykle pudełka po papierze do drukarki/xero). Wybierz w miarę ciepły dzień (nie mniej niż 20 st) i zadbaj by wychodząc z domu żółw nie zmieniał gwałtownie temperatury. Na dno pudełka dobrze dać warstewke siana lub świeżo urwanej trawy.
No to żeście mnie pocieszyli ... :-(
Co do terrarium .. Czy są jakieś przeciwwskazania do szklanych terrariów? Czy to tylko kwestia ekonomiczna? Jak zmierzyć pancernego by podać Wam wymiary byście pomogli dobrać wielkość? No i czy domek dla żółwia powinien być otwarty czy zamknięty (oczywiście z otworami na wentylację)
Kolejne pytanie: Czy jako zwierzę egzotyczne powinienem go gdzieś "meldować"?
Hmm... no nie jest za dobrze jak są szyby z wszystkich stron ale jak pisali koledzy warto ścianki wyłożyć fototapetą i problem zniknie. Żółw może czuć się dziwnie widząc przestrzeń lecz nie mogąc się do niej dostać, wiele jednak osób na tym forum ma przynajmniej jedną szybę (z przodu) w terrarium i nie mają zastrzeżeń, żółwie się do tego chyba przyzwyczajają.
Żółwia należy mierzyć w linii prostej karapaksu - tzn tak jakbyś robił to z użyciem suwmiarki - wyznaczasz dwie pionowe linie z przodu i z tyłu karapaksu i pod kątem prostym łączysz je poziomo - ten odcinek jest wymiarem żółwia.
Co do meldunku - zapytaj wpierw poprzedniego właściciela skąd pochodzi żółw i czy ma na niego jakieś dokumenty, powinien Ci je wydać (podobnie zresztą sklepowy sprzedawca).
To tyle na razie... sporo się rozpisałam... ale i tak jak na początek to wierzchołek góry "żółwiowej"...