ja nigdy swojego zółwika nie kąpię jak zasypia, chociaż robi to baaardzo rzadko. Moja Mimula uwielbia bardzo cieplą wodę, wyciaga nogi i szyję od czasu do czasu się napije. Buźkę jej przemywam płatkami kosmetycznymi i ogonek także, skorupkę od czasu do czasu, aby bakterie sie nie gromadziły. Pokąpieli smaruje go wazeliną, w książkach wyczytałam ze bardzo dobrze ona nawilża skorupkę, dlatego warto taki zabieg wykonywac raz na jakiś czas, zmniajsza to tez ryzyko podrażnień skóry i pancerza. Niektórzy używają soli do kąpieli, ja tego nie robię, podobno nie jest to wskazane, mimo iz niektórzy twierdzą ze dzięki soli schodzą wszystkie drobnoustroje.